piątek, 27 listopada 2015

Ogłoszenie

Na wstępie zaznaczę, że nie jest to post informujący o zawieszeniu bloga. Chciałabym  Was krótko  poinformować, że rozdział nie pojawi się dzisiaj... Ani za tydzień... Dopiero za dwa. Niestety taka jest smutna rzeczywistość.
Na początku grudnia mam próbne egzaminy. Trzy dni pod rząd mękki. I chciałabym się do nich przygotować, aby nie mieć ochrzanu od nauczycielek. (A konkretnie od jednej, bardzo surowej) W tym tygodni miałam test "próbny" który był nie zapowiedziany i poszedł mi beznadziejnie. Chociaż myślałam że lepiej. Więc chce aby próbny już ten oficjalny poszedł mi lepiej.
Będę się starała coś pisać. Mam już mniej niż połowę i jeszcze mniej przepisane na telefon. Jak zwykle: pomysł jest, czasu brak.
Podsumowując rozdział postaram się wstawić za te dwa tyg. Z miesięcznym opóźnieniem i gomen bardzo za to. Nie zabijajcie xD

To do następnego rozdziału
~Vanessa~

10 komentarzy:

  1. Vanesso! Nie musisz za nic przepraszać. Swoją drogą ja nadal u siebie rozdziału nie mam^^"
    Dan: A ja u Vanessy pod rozdziałem 12 nadal koma nie widzę.
    Elz: No wiem. Kurczę, aż nawet głupio mi pisać ten komentarz, skoro wiem że nie skomentowałam poprzednich notek. ><
    Dan: No głupio ci powinno być, oj powinno. A tak w ogóle to czy i my nie mamy w przyszłym tygodniu 2, 3 i 4 grudnia próbnych?
    Elz: Mamy. Cała Polska je ma. Ale dla mnie szczytem bezczelności jest płacenie za te testy. No błagam! Żeby napisać test trzeba najpierw za niego zapłacić. Zapłacić! No to się w głowie po prostu nie mieści!
    Dan: Ale przecież nam nauczyciele będą pisać te testy nie?
    Elz: Ja już sama teraz nie wiem. Najbardziej boję się ścisłych bo human i język powinny(a przynajmniej mam taką nadzieję) pójść mi dobrze.
    Dan: Najbardziej obawiam się chemii i fizyki O.O
    Elz: Weź nie przypominaj -_-"
    Dan: A tak w ogóle to jaki język zdajesz Vanesso? Bo ja i Elz zdajemy niemiecki ^.^
    Elz: Nom. Stwierdziłam że angielski nie jest mi potrzebny. Z resztą orłem z niego nie jestem. Odkryłam też nowe powołanie życiowe. Zamiast iść na hotelarstwo pójdę na dietetyka.^^
    Dan: Taa...a za miesiąc znowu zmienisz zdanie. T-T
    Elz: Nawet mnie nie wnerwiaj -.-"
    Dan: Ok. Ło jak się rozpisaliśmy. O>O
    Elz: To my pozdrawiamy Vanesso^^, życzymy Ci dużo wenki i powodzenia na teście :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elz!! Jesteś! :DDD Nic nie szkodzi że wcześniej był brak komòw dobrze że teraz jesteś ^^ Te testy to będzie masakra. Ale serio wy musicie za nie płacić? O.o Lol u mnie chyba nie trzeba za nie płacić. Z naciskiem na chyba. Dan ja też najbardziej się chemii i fizyki obawiam. Ja zdaje angielski. Bo szczerze lubie go bardziej niż niemiecki :P Też weny życze oraz powodzonka na testach. Tych próbnych jak i już normlanych :) ;) :**

      Usuń
  2. Nie stresuj się naucz się do testów napisz je, a potem tu wróć. Ja będę czekać i proszę nie zapomnij o tym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zapomne.
      Jay: Ta jasne. Ty już masz skleroze.
      Ja: Oj cicho bądź. Wróce bo spodobało mi się pisanie. Mam nadzieję że te testy dobrze mi pójdą. Grunt to wbić sobie do głowy że zdam, dobrze napisze, dostane się do szkoły...
      Kai: Chyba że będziesz w sali z Jankiem albo Kacprem.
      Ja: O nie nie nawet mi tak nie mów. Ci debile nie mogą być ze mną.
      Po testach próbnych wróce. Ale w kwietniu też mnie nie będzie. Napisze dostane się do szkoły i bedzie git majonez.

      Usuń
    2. Siostra: Ja cie trzymam za słowo musimy skołować Kelly nowy nożyk i jaszczurkę do latania. :)

      Usuń
  3. Siostra: Kelly co u ciebie? Tęsknie za moją siostrzyczką. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Kelly: *wali pięścią w drukarkę. Co za szajs! Aktulanie staram się wydrukować Vanessie kolejne próbne testy a ona walneła gdzieś wcześniejsze i teraz oglądając pingwiny z madagaskaru przepisuje rozdział. Już go napisała teraz tylko przepisać co w najbliższym czasie nie będzie proste. Ja też tęsknie ale mam nadzieję że rozdział 13 szybko się pojawi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siostra: Siostruniu spróbuj nawrzeszczeć na drukarkę u mnie to zwykle działa.

      Usuń
    2. Kelly: NIestety moją drukarkę właśnie Bóg opóscił. Drukuje to czego nie mogła wydrukować kilka godz temu. Czyli coś koło 40 kartek.

      Usuń
    3. Siostra: Skąd ja to znam XD

      Usuń