W tej zakładce możecie zadawać mi pytania (wielke odkrycie) związane z blogiem jeśli czegoś nie ogarniacie, albo inne pytanka. Postaram się na nie odpowiedzieć :)
To żądam pytanie Zane'owi: którą że swoich nowych mocy różu lubisz najbardziej? Eksplozje Watykan Cukrowej, Lodowy Deszcze czy Cukierkowe szaleństwo? 😃
Kelly: Trójke, trójke wybierz xDDD Zane: W sumie... Cukierkowe szaleństwo. Lloyd: Cukrowy Watykan?! Ja chce taki na urodziny! Kelly: Czy u nas jest jakiś szaleniec-naukowiec? Ja: Chiba nie... Kelly: Sorry młody ni bedzie watowego miasta Lloyd: :( Kelly: Zane wytworzy Cukierkowe szaleństwo, pasi? Lloyd: Pasi ^^ Ja: Odpowiedź na pytanie jest ^.^ Kelly: Czekamy na następne bo to jest ciekawe :D
Zane: * zaskoczony pytaniem* Chodzi o wygląd? Jeśli tak to trudno mi powiedzieć ponieważ nigdy jej nie widziałem na oczy. Kelly: *parska śmiechem ale sie opanowuje* Przepraszam. Dyplomatyczna odpowiedź Zane... Hihi Zane: Nie chihraj się tak bo jeszcze tobie dadzą pytanie *wredny uśmiech* Kelly: O.O Już nic nie mówie.
Zane&Kelly: O.O....... *wybuchają śmiechem* Zane: A tak na serio to sam nie wiem co by było Jeszcze nie próbowałem... Kelly: O nie nawet o tym nie myśl! *wzkakuje na szafe* Musielibyśmy chodzić ze sobą a do tego raczej nie dojdzie. Tylko przyjaciele. Zane: Tylko przyjaciele *przybija z Kelly piątke* Kelly: I tego sie trzymamy. Jak na razie nie w głowie nam romanse trza zło powstrzymywac Lloyd: Powoli wam odwala Kelly: *buja sie na zyrandolu* wiemy.
Kelly: *wzdycha* Jak ja nie lubie takich pytań. Jak powiem że Zane to Cole sie obrazi. Jak powiem, że Cole to Zane strzeli focha... No i co teraz? Nya: Wady bycia jedyną dziewczyną w drużynie Kelly: Chyba tak. No to... Ale jak powiem ze Zane'a to znowu bedzie " <3 " Eh... *wklada wate do uszu i dobywa katany* Zane'a
Cole: Serio wolisz jego?? Kelly: No wiedziałam, że tak będzie. Lubie was ubydwu tak samo. Cole: Ale powiedziałaś, że Zane'a! Zane: Jest jasno napisane. Kelly: *facepalm* no wiedziałam, wiedziałam że tak bd! Wy się kłoćcie a ja lece do sklepu.
Kup mi kaktusa! Tego loda! Bo mam ochotę a się skończyły:( a i Cole, nie przejmuj się. Ja jestem lepsza niż Kelly. I ja lubię Ciebie bardziej:D i pytanidło: co by było, gdyby Kelly znalazła się w ciele Zanea, Jay w ciele Colea, Kai w ciele Kelly a Zane w ciele Jaya?
Kelly: Łap *rzuca Magdzie loda* Że..... co...?! *wybucha raze. Z chłopakami smiechem* Czyli byłabym nin... Ja: *zasłabia Kelly usta* Miałaś nie spojlerować Kelly: Oj dobra dobra. Jay: Co by było? Byłbym nasilniejszy! Kelly: Kai w moim ciele hahahahaha!! XD Kai: Mi nie jest do smiechu. Cole: Byłby smiech Zane: Ale najpierw by byl: szok, wrzask, głupawka, przez dzien pogodzenie sie z rzyczywistoscia a potem plan jak to odkrecic.
Kelly: *przypatruje sie bacznie Cole'owi* Twój ton mowi co innego... Cole: Nie mam! Kai: A miałeś? Cole:... To inna sprawa. Kelly: Ha! Czyli jednak! Nya wygrałyśmy 20 zeta!
Kelly: *robi za sekretarke Vanessy* Dopisuje do możliwych: wscisąć może gdzieś kiedyś wątek że Cole miał dziewczyne Cole: Tia... Kelly: No co!? Nie zaprzeczyłeś. Cole: No dobra. Magda czemu ten blogger cie nie lubie i prawie kazdy kom musi oczekiwac na modernacje? Bez sensu Ja: *ryczy*
Kai: *zbiera mu sie na wymioty* Dobra, nie odpowiem. Zadnego. Kelly: Musisz odpowiedziec! *zaciaga Kai'a z powrotem do pokoju* Kai: Odpowiem co kolwiek, Jay'a *wymiotuje* Jay: *wymiotuje*
Kai: Magdaaaaa! Błagam. *przejezdza sb dlonia po twarzy* Moge to przemilczec? Ekipa: NIE! Kai: *z trudem przechodzi mu przez usta* W... Cie..ciele...ke...kelly... Kelly: Haha... Że co?! A gdzie ja sie podzieje?! Bardzo lubie swoje cialo!
ZANE, ZANE, ZANE, ZANE! : MÓJ KOCHANY ZANE! POWIEDZ MI LUSTERECZKO ZANE'USIU CO WOLISZ? PARADOWAĆ Z MAKIJAŻEM I W CIUCHACH KOBIETY NA MIEŚCIE, CZY... WYLIZAĆ ASFALT Z KUP, MUCH, LIŚCI. CAPS LOCK GÓRĄ!
Zane: Kai wytrzymuje jakoś w ciele Kelly... Kai: *chce coś powiedzieć ale Kelly zaslania mu usta* Kelly: Ciiiicho badz. Zane: Hmm pierwsza opcja. Ja: Glupie pytania gora!!! I caps lock xDD
A TERAZ NASZ KOCHANY JAY. JAY LUBI KLEJ! OŁ JE. (TEN ANGIELSKI ;P) A WIĘC. WOLISZ WYLIZAĆ DOKŁADNIE PACHY SWOICH KOLEGÓW (PRZEPOCONE) CZY... POCAŁOWAĆ SENSEIA!
Kelly: *jęczy* Kai: A tej co? Kelly: Sensei odszeeeeedł łeeeeee. Kai: Ale jak? Kelly: Srak. Nie czytales nastepnego rozdzialu? Kai: Jeszcze nie. Kelly: To sie nie odzywaj! *foch* Kai: O rany. Kobiety *obrywa krzeslem*
Kai: Bez dluzszego zastanowienia, druga opcja Kelly: Jak to?? Nie chcesz miec kuczyczka pony?? *zdziwiona minka* Kai: Nie Kelly: *smutna minka* Kai: Slonce ci przygrzalo Kelly: *wyglada przez okno* Nie ma slonca Ja: *wpada do domu z wlosami we wszystkie mozliwe strony porozrzucane na glowie* Ale za to mamy huragan Kai: *wymowne spojrzenie na Kelly* Kelly: A odwal się! To nie ja! Kai: Jasne... Kelly: Grrr *wiatr sie wzmaga* Kelly: Ups...? Hehe ^^"
Zane: W sumie bycie robotem nie jest takie złe. Więc wole już być robotem. Jay: Ninjadroidem. Zane: Przynajmniej ma się kilka ciejawych funkcji. Jay: Mamy własnego ninjadroida *zaciesz*
Kelly: Obawiałam się tego pytanie... ale w sumie chętnie odpowiem. Chłopacy: *usadawiają się wygodie* Kelly: A paszoł won mi stąd! Kai: Chcemy się dowiedzieć co o nas myślisz. Kelly: Niech bedzie. A wiec pojdziesz na pierwszy ogień. Jesteś nawet przystojny jednak nie jesteś w moim typie. Może gdybyś nie był takim burakiem... *unika ognistej kuli* Następny! Ecie pecie nokia lumia 810, jesli ja zgubisz ty zaraz znajdziesz raz, dwa... Cole! Przystojny z ciebie chłop, dobrze zbudowany, inteligenty... zostawie cię dla wiesz kogo ;) *wyliczanka* Jay! Nasz śmieszek. Bujasz się w Nyi i niech tak pozostanie. *kolejna wyliczanka* Zane mój ninjadroidzie ty. Jesteś super gościem, najlepiej się z tobą dogaduje z całej tej bandy. No to tyle. A pytanie brzmiało, który z nich mi się podoba najbardziej... Cóż nie wiem, chyba żaden z nich tak NAJbardziej... Zobaczymy co czas przyniesie. Zapytaj mnie się za rok ;) Ale się rozpisałam...
Ja: Się wtrące. w 41 rozdziale to się zmieni ^^ Nya: *wyjmuje czakram* Byłby martwy. Kelly: Ja też!? Nya: Nie, gdybyś nie odwzajemniała jego uczuć Kelly: Uff Nya: Natomiast Jay... cóż gdybh nie ja to Kai na pewno coś by mu zrobił Kelly: *klepie Jay'a po ramieniu* Czyli juz wiesz, nie zdradzaj jej bo marny twoj los bd. Jay: *nienaturalnie blady kiwa głową *
A więc Zane. Masz do wyboru 2 opcje, nie będę tak wredna. Opcja 1: Pocałunek Kelly w usta. Opcja 2: Pocałunek Kai'a w usta Ps: zgodziłeś się w ciemno więc musisz jedno z tych rzeczy zrobić. Musisz nie ma opcji że nie hihi
Zane: I tego sie obawiałem. Kelly... Kelly: Nie! Nie ma mowy! Nie zgadzam się! Zane: Kai'a to nawet sie nie pytam Kai: *gdzies zniknal* Zane: Kelly... Dla nauki. Kelly: A kysz! Nie, nie i NIE! *zamyka sie w pokoju* Zane: Ja byłem w stanie się zgodzić. To ona. Kelly: No tak zwal jeszcze na mnie!
Zane: *puka do pokoju* Kelly słyszałas Magde? Tylko w policzek. Kelly: *po kilku chwilach staje w drzwiach i opiera sie o framug* Zgoda. Ale robie to tylko dlatego zebys zaliczył wyzwanie. Zane: *wdech i wydech po czym caluje Kelly w policzek i przytula* Kelly: *szybko wraca do pokoju* Jesteś moim dłużnikiem! A tobie Magda nie wiem co zrobie.
Zane: Fajnie. Gdybym nie był wodoodporny to by była kicha. Wyszedlbym na deszcz i by bylo zwarcie. Kelly: I by bylo po naszym ninjadroidzie Ja: Pytanie do Magdy! Trza napisać! A wlasnie na imposible sa pytania. Bo jakos nie widzialam tej zakladki... Ddobra to lecimy na DS
No to trochę pomęczymy Vanessę (hihi wredna jestem, wiem) a więc: Kelly. Jedziesz na rok na bezludnej wyspę. Możesz zabrać 3 rzeczy, 3 rodzaje jedzenia i 1 osobę z bloga Ninjago. Kto i co to będzie?
Kelly: Hmm... 3 rzeczy: katanka, książka i przenośny ruter wifi. Ja: Po co ci skorp 1. Nie masz tableya phona ani nic. 2. Gdzie bd go lądowc? Kelly: Cichaj. Dopiero co wstalam. Mój mózg jeszcze nie kontaktuje Kai: A kiedy od kontaktuje? Kelly: *mord w oczach* Kai: *czmycha z pokoju* Kelly: 3 rodzaje jedzenia: hamburger, cheesburger, macwrap. I jedna osoba.... A mogę wziąsc Kai'a i go tam zostawić? Kai: *późny zaplon* Co?! Nie!!
Kelly: *wpakowuje Kaia do walizki* *na lotnisku* Pan sprawdzajacy: przewozi pani cos niebezpiecznego? Kai" *z dna walizki przytlumionym glosem* Żywa bombe! Kelly: *dyskretnie kopie walizke i usmiecha sie od ucha do ucha* Nie.
Kelly, no brawo xD no to trochę ptzytyjesz jak tylko z maca jedzenie będziesz jeść przez rok. A po co katana? No chyba że jako ten ten przeciwko Kai'owi ^^ To kolejne pytanje: Kai. Gdybys miał pojechać na bezludną wyspę z jedną osobą, To byłaby to Nya czy... ten... Zane lub Cole?
Kelly: Na Kai'a a jak! XD Pogonie kilka razy dziennie go z katana i kalorie sie spala raz dwa. Kai: Z Nyą. *zalamany wizja mieszkania z Kelly przez rok na belzudnej wyspie*
A więc Nya. Na waszą wyspe (na której miała mieszkać jedna osoba a już się zrobiły 3) przyjechał Sparrow i powiedział, że musi tam z wami mieszkac to co byś zrobiła? Wolisz aby to był Sparrow czy Finn z SW (FN-2187)?
No więc jest was 4. Ach, Jay. Co by było, gdyby Nya zrobiła podkop pod ziemią i taki tunel z tej wyspy do miejsca którego nienawidzisz, czyli centralnie do jednego ze śmietników. I nie mogłaby się stamtąd wyjść, tylko by się z Tobą spotykała patrząc z dna śmietnika, bo nie może wyjść na normalny swiat bo siedzi na tej wyspie? Mimo że zrobiła tunel? Czy wskoczyłbyś do tego śmietnika i poszedł na wyspę na rok?
No dobra mniejsza, to był akurat śmietnik, który przed laty zabił ci babcie. No to jest was 5. Cole. Masz możliwość zdobycia dziewczyny. Albo pójścia na wyspę do swojego największego idola, Sparrowa. Bo on ocalił twoją babcie. I jeśli przyjdziesz na wyspę dostaniesz pizze, a jeśli pójdziesz do dziewczyny dostaniesz jajko sadzone jako jedzonko. Wolisz iść za dziewczyną czy uratować przyjaciół poprzez podzielenie się pizzą i spotkać wybawcę babci?
Cole: Miłość do jedzenia i uratowanie przyjaciol i poznanie wybawcy babci wygrywa Kelly: Przeprowadzil ja przez jezdnie xD *tarza sie ze zmiechu* Kai: Ona ma dzisiaj glupawke...
Jay Jay. Co byś zrobił, gdyby na waszą wyspę przybył Zane i zaczął się psuć? Przegrzałby mu się system i by źle się czuł biedniutki? Zostawiłbyś Nye aby pojechać z nim do lekarza dla ninjadroidów? Na wyspie Nye byś zostawił w sensie?
No dobra. No to... Kai. Jest taka sytuacja. Twa babcia choruje. Nya poszła do lasu na randkę z Jayem. Cole delikatnie naprawia Zanusia. Kelly szuka dla ciebie trumny. Sparrow jest nachlany rumem i śpi. Jesteś sam, gdy nagle widzisz, jak pół kilometra dalej w oceanie płynie twa babcia na beczce. Ma katar. Czy wskoczyłbyś do wody i zabrał ją na wyspę? Bo ona by cały czas cie ubierała w różowe ciuchy i spódniczki które wzięła, bo ona by ci tak wyraziła wdzięczność. Zrobiłbyś to?
Kai: Woda...pływanie.... Kelly: Chcesz z jakiego drewna?? Kai: *mordeczy wzrok* Kelly: *unosi brwi* Kai: Debowe. Kelly: *idzie szukac debowej trumny* Kai: Raczej gdybym ja zabrał reszta by nie byla szczęśliwa. .. Kelly: *wywala Kai'a do morza* Płyn po nią! Kai: *krztusi sie wodą* Ze co?! Kelly: Chce cię zobaczyc w rozowej spodniczce! *pha Kai'a wiatrem w stronę babci*
Kai Kai. Jesteś hińczykiem? Więc. Babcia uratowana, włożyli na ciebie spódniczkę. Jeśli chcesz uratować siostrę, która aktualnie jest w stanie zagrożenia życia bo wyszła na miasto i chcą ją zabić, musisz w tej spódniczce zatańczyć na środku Ninjago City. Zrobiłbys to dla ratowania Nyi? ^^♡
Kai: nie, nie jestem chinczykiem. A Jay nie może ? Nya: *wali Kai'a po lbie* Kai: Oj dobra. Zrobilbym to. Kelly: *wybucha śmiechem* Ja: *rysuje Kai'a w sukience z zamiarem wstawienia pod zamiana cial* Kelly: *przytrzymuje Kai'a* Kai: Ukatrupie was obie!!!!
Jesteś genialna, Vanessa! Oj ile bym dała,żeby to zobaczyć xDD Więc czekam na coś kolejnego! No pytanie: Nya. Bolą cię nogi. Kogo poślesz do miasta po Detramax? XDD
Nya: *wedruje wzrokiem miedzy Kai'em a Jay'em* Obu. I chłopaka i npbrata xP Kelly: Dobry wybór xD Ja: Jak to narysuje tak iz bd zadowolona to opublikuje to pod zamianą ciał.
Ja: *słucha super radosnej muzyczki i miała super dzień* Julia: No ładnie. Ta ma chłopaka i brata. Ja: *zastanawia się przez chwilę* tobie też może kiedys zrobie. Julia: ^^ Ja: Ale najpierw musisz ogarnąć się w tym piratowym świecie ^^ Julia: No to ja tera bd tu prawie zawsze przychodzić ^^ Ja: miało być pytanie. Wiec: Kelly. Taka sytuacja. Wyglądasz cudnie, makijaż, włosy, sukienka. Podchodzi do Ciebie blondyn z zielonymi oczami. Wybranej Twego życia. Super przystojniak. On się w tobie zakochuje. On zostaje Ninja i tylko razem się trzymacie. Pozostali członkowie zespołu czują że się od nich oddalasz. I przychodza ci to powiedzieć. Jaka jest twoja reakcja? Julia: po co to pytanie? Masz taki dobry dzień! A skąd wiesz że Kelly tak zrobi? Ja: cicho. Na tym polega to pytanie. I ono jest mądre. Znaczy nie jest totalnie pochrzanione jak to ja potrafię zrobić xd
Kelly: No co bym zrobiła, co bym zrobiła? Olała ninja i poszła w pierdut. Nya: Zartujesz. Kelly: Nom xD Nigdy bym was nie zostawiła. A tak serio to nie wiek czym blondyn to moj typ... Tez ale podobaja mi sie tez bruneci... Ja: Ale ja ci osobowosc zrobiłam, że az sama sie przerazam. Kelly: No bo ja niezdecydowana dziewczyna jestem.... Jak bym zareagowała hm... No bym przemyślała to wszystko, chlopaka bym nie rzucila... I wszystko byloby po staremu! Bam! Reka mnie boli od tej morfologi Ja: Me too ;-; Rysunku nie moge skonczyc...
Kelly. Jesteś w WC masz straaaaaaszne rozwolnienie inaczej mówić sraczke. Jedtes goła bez ciuchow.Na zewnątrz jest Cole i Jay. Umrą ajk ich nie uratujesz. I nje będziesz mogła ich potem odżywić. Wyjdziesz na golasa z lajaca się kupą i z gołą wiesz czym?
Kelly: Olga błagam.... Niech sobie sami radza. Ja tu powazniejsze problemy mam! Jay & Cole: Ej! Kelly: No co? Ty jestes Mistrzem Ziemi a ty Mistrzem Blyskawic. Ruszyc dupy i sami sobie pomozcie. Juz wiemy ze jak nie bd sie klocic i polaczycie sily to mozecie wygrac. Kai: Ktos tu ma okres... Kelly: *pojawia sie za nia ogromne tornado, wyciaga katane swiecaca sie czerwonym swiatlem i zaczyna gonic Kai'a* Cole: Cos czuje ze to jemu by sie pomoc przydala... Jay: Tak troche... Cole: Idziemy? Jay: E tam nie sobie radzi. Kai: Ej no! *obrywa kula wiatru w leb * Nosz kurde sorry! *zwiewa* Cole: Ona mu nie odposci. Jay: Nie odposci...
Kelly: *umiera ze śmiechu* Ja nie mogę hahaha xD *zlatuje z łóżka nadal się śmiejąc* Kai: *powolny facepalm* Kelly: No tłumacz się. Kai: Nie muszę jesteś młodsza. Kelly: *otwiera buzię ale zamyka* Ej no! To nie fair! Co z tego że jestem młodsza?! Grrr. Magda kiedy mogę go zamordować? Bo mnie ręka świerzbi
Słyszysz Zane? To Kelly wnioskuje, że ludzie są gorsi niż roboty ☆.☆ sale z tym to ja się chyba zgodzę, jak raz żyje się z Kelly zgadzam xd o słoneczko wyszło ^^ May: I zaszło. Ty tak działasz na pogodę Ja: oj tam. Zaraz wyjdzie. I pytanie! Kai! Cole odkrył pod twoim łóżkiem prezerwatywy! Jemu się musisz wyspowiadać bo jest i starszy i dorosły. Ha! Piątka Kelly ;)
Chłopacy: *spoglądają po sobie* Eeeeeeeeeeee......... Kai: *splatuje rece na klatce* Never. Jay: Ha! Jasne. Pierwszy to zrobisz Kai: *ciska w Jay'a kulą ognia* Jay: *unik* No ja się nie umowie bo już mam dziewczyne... *rozmazony wzrok na Nye* Kai: Ej stop! Proszę o czas! Od kiedy wy jesteście razem!?!?!?! Jay: Od mojej pełni możliwości Kai: .... Zane: Brawo za refleks. Kai: to może ty się z nią umowisz panie tosterze? Zane: A czemu ja?? Kai: Bo sie tobie podoba* wscibski uśmiech* Zane: Ee ona mi sie nie podoba! Kelly: *od jakiegoś czasu stoi cicho w drzwiach i opiera sie o framuge* No dzięki. Zane: To nie mialo tak zabrzmiec! Znaczy ladna jesteś. ... Ale nie moj typ.... No ale.... Cole: Moze sie nie pogrążaj. Zane: *znajduje wyjscie* Cole sie z nią umowi! Cole: Ze co!? Kelly: A moze ktoś mnie się spyta o zdanie!? Ja: *zza stery ksiazek, kartek i zeszytow* Nie xP Kelly: Aha, super. Czyli jestem zdana na twoją laske Ja: Dokladnie *wyszczerz* Paczaj Sue udalo mi sie odpowiedziec xD jest moc. A teraz wracam do nauki. Kelly: *po chwili * Chłopacy nie opowiedzieliście na pytanieeeee. Chłopacy: *sprintem kierują się na dwor* Kelly: *zwala sie na fotel* Pfy, i ja z któryms z nich mialabym chodzic? Dobre zarty
Cole: Wam sie to nigdy nie znudzi... Ja i Kelly: *wybywaja z domu* Ja: Cole odpowie jak wrocimy z korków* wraca po Cole'a i wyciaga go z domu* Cole: A po co ja tam? Ja: Moze dlatego ze masz 18 i prawko? Kelly: Spoznisz sie! Ja: Odpowiemy za poltorej godzinki!
Ja: *stawia przed Colem laptop* odpowiadaj a ja lece plecak pakowac *znika w stercie ksiazek* Cole: *lekko zaspany czyta ponownie pytanie* Matulu. Za co... To moze.... Kelly? Kelly: *krztusi sie herbata*
Kelly: Przywiązać do siebie kamień i skoczyć z mostu do rzeki. Albo na autostrade. No by bylo zle gdyby tak bylo.... Ja: Depresyjne dziecko mi wyszlo Kelly: Bywa
Pytanie zadane o której godzinie xd ale trudno. Kelly. Czy ostatnimi czasy zmieniło się chociaż troszeczkę Twoje podejście do Kaia? W sensie czy już nie jest aż taki głupi?
Kai: *wymigał się od poprzedniego pytania* Kelly: *splata ręce na piersiach i przezcząco kręci głową* Ani-trochę. Nadal uważam że jest debilem, idiotą, egoistą, nadal mam focha ze uważa dziewczyny za słabsze *238 synonimów do Kai'a później* No ale w sumie ocalil Lloyd'a to może jestciut mniejszym egoistą Ja: A to wszystko oznacza tylko jedno... Jay: *zakłada zbroję* Kto sie czubi ten się lubi! XD *wciska na głowę chełm* Ja: *stara się uczyć* Matuluuuu...
Keeeeelllllllllllllllllllyyyyyyyyyyyyyy Kup mi loda Cole Lubisz mnie jeszcze? Kai Jaki jest twój typ girlfrendu? xD Zane Pokaż mi kabelki Lloyd Zjedz loda Jay Poccałuj Nyę Wu Kup mi chrupki pa.
Miju: Dobra Kelly co byś wolała walczyć ze wszystkimi wrogami czy pocałować Kai'a? Beta: Ja chce cukrowy watykan. Miju: Cole twoje imię mi sięz kolą kojarzy (jak chcesz to zadaj pytania)
Jay: Ja pozostaje przy wersji że kto się czubi ten się lubi ^^ *obrywa poduszka* Nya: Ja nie wiem czy oni by ze sobą wytrzymali... Oboje mają bardzo wybuchowe charaktery... Lloyd: Mam dziewięć lat, nie znam się na tym Zane: Eee a bo ja wiem... Cole: Są stworzeni do destrukjcji ale żeby coś z tego wyszło... Wątpie. Prędzej pół Krainy zniszczą Sensei; Ja się w ich sprawy miłosne nie wtrącam
Kelly: *masuje tyłek* kierowca autobusu którym dojeżdżamy do szkoły Ja: *siedzi pod kocem i pije mleko z miodem* cos tak czulam ze jest jakies pytanie xD
Kelly: Chciałabyś się kiedyś spotkać z Delphi jako przyjaciółka? Lloyd:Chciałbyś by Ninjago City było całe z lodów i słodyczy? Kai: Jakie dziewczyny są w twoim typie? Cole: Czy miałeś dziewczynę? Zane: Ja to jest być robotem? Jay: Czy kochasz Nyę? Nya: Kogo wolisz Cole'a czy Jaya? Wu: Zakochałeś się kiedykolwiek? Vanessa: KIEDY SKOŃCZYAŻ CZĘŚĆ 1 FANFIKA? Delphi: Prawdziwa ankieta. Ja: Dzięki staram się.*nuci piosenkę z Króla Lwa ,,Tutaj każdy z nas. Swe odnajdzie miejsce. A krąg życia. Krąg życia...niech trwa*
Kelly: Pewnie ^^ byłoby ciekawie Lloyd: *energicznie kiwa głową na "tak" Kai: Na pewno nie takie jak Kelly... Kelly: Rude! W jego typie są rude! Kai: Paszoł won mała zarazo!! Cole: Nope, nie spotkałem jeszcze tej jedynej Zane: *wzrusza ramionami* Przez całe życie nie widziałem róznicy więc chyba normalnie. No może poza tym że jak się wejdzie do wody można dostac zwarcja i czasami łokcie się zacinaja po długiej robocie Jay: Pewnie że tak! *w kapturze zeby ukryć jak bardzo jest czerwony* Nya: No nie tylko nie to pytanie... Lubię obu tak samo, no ale Jay'a może troche więcej bo jest zabawny i pomysłowu, ale Cole taki silny... *dalej trajkocze* Wu: Prawdopodobne Ninja: *krztuszą się powietrzem* Ja: *to samo co powyżej* Czeka, co jaki fanfik? To ja mam coś nie skończone, czemu ja nic o tym nie wiem xD Kelly: Za duzo pomysłów
Też mi coś!*prycha pod nosem* Delphi: Sprawdziłabyś się dziennikarstwie. Lloyd: Albo pójdź na literaturę i zacznij pisać książki. Ja:*bierze katanę Delphi i wyżywa się na kukle* Ronan: Ale to najszczersza prawda. Czyż to nie twoje opowiadanie widnieje w gazetce szkolnej.*bierze Dreszczyka i zaczyna czytać* Ja:*wali go pięścią w nos i Ronanowi zaczyna lecieć krew z nosa* Ogłaszam koniec tej dyskusji! TERAZ! Kai: Już dobrze dobrze.*wszyscy idą do swoich pokoi*
*Wypisuję radę do zeszytu.* No dobrze. Narazie tego nie ogarniam, ale po kilku minutach lub dniach mój mózg powinien zacząć normalnie pracować. I cieszę się że dałaś znak życia. Delphi: Ty część pierwszą kończ! Dwa lub trzy rozdziały powinny wystarczyć. Nie jedziesz jednak na zielonkę więc masę czasu. No już! Do roboty! Ja: Dobrze, dobrze.
Dobra kolejne pytanie... Skylor:*macha ręką jakby chciała coś powiedzieć* Ja: A niech Sky powie. Skylor:*zbiera powietrze* Kelly jakie słodkie miasto byś wolała? Masz trzy opcje: 1.) Cukrowy Berlin 2.) Czekoladowy Paryż 3.) Watowy Wrocław Neuro: Rany julek...powiedziałaś Cukrowy Berlin?*zaczyna tarzać się ze śmiechu* Jeny ludzie Cukrowy Berlin! Gruby Hittler!:-D Lloyd: Dlaczego akurat Hittler?*zaczyna mamrotać niezbyt miłe epitety pod adresem Hittlera* Cole: Czekoladowy Paryż?!*wybałusza gały że zdumienia, a Neuro dalej się chihra* Skylor: Może bym jeszcze dołożyła: 1.) Ciastkowy Londyn 2.) Piankową Moskwę 3.) Truskawkowy Madryt Kai: Ja chcę Truskawkowy Madryt! Cole: Ciastkowy Londyn?! Ja chcę coś takiego! Lou: Czy u nas jest jakiś Szalony Naukowiec? Ja: Nie.*Neuro jest już purpurowy ze śmiechu* Delphi: Sorka. Nie będzie ciastkowego Big Bena. Cole: :-( Delphi: Ja dla ciebie wyczaruję Czekoladowy Paryż. Pasi? Cole: Pasi!B-) Ja: Czekamy na odpowiedź. A TY NEURO PRZYSTAŃ SIĘ CHIHRAĆ!*Neuro dalej dostał już napadu kolki ze śmiechu* Kai: N
Kelly mam pytanko! Madz możliwość do pojechania na wycieczkę(za friko)do Czekoladowego Paryża. To będzie taka seryjka pytań. Co byś zrobiła? 1. Co byś tam zjadła jako pierwsze? 2. Kogo byś tam zabrała? 3. Jaki horror byś tam obejrzała? 4. Co byś ze sobą zabrała? Lecisz tam samolotem o godzinie 13:00 bieżącego dnia gdy odpowiesz. Życzę miłej podróży.
Kelly: *pije koktail truskawkowy* Co można zjeść w Paryżu? *nie przyznaje się że miałą ochotę umieścić w Paryżu akcję jednego opowiadania* Bagietki! podobno mają dobre Kelly: No to 1) bagietki; 2) Zane'a, GPS się przyda, Cole'a i Lloyda jako ochroniarzy a reszta niech sobie siedzi w domu; 3) nie lubię horrorów ;-; psychikę mam już dośc zrytą przez nich *wskazuje na chłopaków* 4) i to najmniej odpowiednie pytanie dla kobiety xD hm.... na pewno katanę, coś do żarcia ( wrazie gdyby francuskie jedzenie mi nie podpasowało), coś do czytania, poduchę, pluszowego miśka, a ciuchy się tam kupi ..... chyba nigdy tak dużo nie powiedziałaś za jednym zamachem...
Ja uwielbiam się bać! Ale potem nie mogę spać! Dlatego postanowiłam sobie: Żadnych horrorów! Morro: Ty to masz dosyć mocną psychikę. Jak na dziewczynę. Ja: Jak się jest fanem historii to się wie że zawsze może być gorzej. Ash: Ja wprost nie znoszę horrorów. Ja: Pytanko do wszystkich(bez wyjątków): Kto z was lubi horrory i straszne opowieści i jakie? Pythor: Ty to szczerze oglądasz fotosy w internecie z horrorów, a jedyny który obejrzałaś to krótkometrażówka ,,Kiedy gasną światła''. Ja:*robi dziwną minę i przewraca oczami*Zawsze coś.
Kelly: Jak już mówiłam: nie Lloyd: Mi pewnie nawet by nie pozwolili >¿> Kai: Jakoś nie miałem okazji Nya: Brat mi nie pozwala T^T Cole: Ja oglądałem ale mi ten typ filmu nie przypadł do gustu Jay:... hm nie chyba nie oglądałem nic takiego... Bardzo ladne dzieci mi wyrosly ^^ Cole: My mamy dość spaczony mózg przez oglądanie z tobą ANIME Kai: To to dopiero horror Kelly: *tuli się do żóltej ośmiornicy* Nie obrażaj Koro-senseia!!! Kai: Kolejną zabawkę do domu sprowadziła >.> *dostaje macką w łeb* Kelly: ^^ A ja zaczęłam czytać Stephene'a Kinga! A to "Mistrz groooozy" Kelly: 1. Czytasz to a nie cierpisz horrorów Jak mi przyjaciółka streszczała horror to podobno byłam blada jak plótno na którym malowałam xD Kelly: Bo BYŁAŚ BLADA JAK PŁÓTNO. No a 2. "Zielona mila" to raczej pod horror nie podchodzi... Ciiiichaj!
Vanessa! Jak się robi takie fajne nagłówki?! Ja też takie chcę! Ronan: Dziwak z ciebie wyrośnie. -_- Ja: -_- Czekam na odpowiedź z niecierpliwością!(oczywiście nie zmuszam)
Ooooo...*gapi się na nagłówek*...jakie to ładne! Ronan: Poproś Vanessę! Ona ci to zrobi ładniej niż ty rysujesz! Ja: Chętnie skorzystam*świecące oczy*! Nie chcę się tylko narzucać. Cyrus: W poproszeniu o coś nie jesteś najlepsza! Ja:*do Vanessy* Poprosiłabym o taki nagłówek. Tylko czy mogłabym się uśmiechnąć o niego w następnym twoim poście?*uśmiecha się* Skopiowałabym go i dodałabym do bloga... Lloyd: Ze smokiem! Kisaragi: Fioletowym! Ja:*zaciska zęby* Z fioletowym smokiem. Oczywiście się nie narzucam i do niczego nie zmuszam. I ten smok nie jest obowiązkowy.*patrzy na Lloyda i Kisaragi* Tylko błagam(jeśli się zgodzisz)w poście! Lloyd: -_-
Dla mnie nie ma problemu, z milą chęcią to zribie ^^ Kelly: *wyjmuje notatnik* a masz jakies specjalne zamowienie procz tego smoka? Zawsze musisz sie wrracic. Bo wiesz, chce zebys byla jak najbardziej zadowolona wiec jesli bys mogla to podeslij jakies zdjecia ktore chcialabys zeby byly w tym naglowku... C: i bedzie latwiej, a i ty na pewno będziesz bardziej zadowolona aniżeli ja bym wybierala ;)
Dobra jak chcesz bym ją tutaj zamawiała...proszę. Ash: Zaczyna się! Ja: Jeśli chodzi o napis na nagłówku to mile widziany byłby ,,History of the Silver Master and Green Ninja'', obrazki to fioletowy smok Enigma(poniżej jest link do niego) http://ninjagoninjateams.blogspot.com/p/smoki.html?m=1 i zdjęcie Delphi(to jest Silver)z zakładki Fabuły obok części 4. Garmadon: Proste wymagania. Ja: Zdjęcie Lloyda w wersji Anime też będzie mile widziane. Twój podpis jest o-b-o-w-i-ą-z-k-o-w-e. Inaczej nie przyjmę. :-) Ronan: -_-
KEEELLLLYYYY! Pomęczę cię trochę! Jestem rannym ptakiem! Wszyscy:*śpią* Ja: A więc...masz pojechać...*myśli*...na Syberię. Masz zabrać trzy rodzaje ciepłych ubrań, dwa rodzaje ciepłego jedzenia i picia, trzy rzeczy tak dla rozrywki i jedną osobę z mojego bloga o Ninjago. Co weźmiesz?*figlarne iskierki w oczach* Delphi: To kompletnie niedorzeczne! Ja: Cichaj! Dopiero wstałam i mój mózg nie kontaktuje jak powinien! Kai: Pchi!
Kelly: 1) Kai co to było to "pchi"? XD Meg: "phi" Kel: AAaa. Myślałam że się zamienił w Picachu (jakkolwiek się to pisze xd) no dobra. 1) Zimowa kurtka, gruby sweter (Vanessa wiedz że zaiwanie ci ten czarny), wełniana czapa 2) zupa, gulasz... druga zupa xD Meg: A gulasz to też nie zupa? Kel: *wzrusza ramionami* do picia... kawa, herbata, gorąca czekolada 3) *nad tym myśli 15 minut* Pierwszą myślą była Deplhi.. ale chętnie poznałabym też bliżej Seliel... mogę wpakować dwie do jednej walizki? XD nikt się nie jornie
HAHAHAHAHAHAHAHAHA... Delphi: Ja źle znoszę podróże! Ale na Syberię bym chętnie pojechała.*chowa się pod kołdrą* Seliel: CO?! JA! NIGDY! Nie bierz tego do siebie Kelly...ja tylko źle znoszę podróże i zimno. Delphi: A obszerna ta walizka? Bo ja mam klaustrofobię-boję się panicznie ciasnych przestrzeni... Ja: Ja miałam etap gdy bałam się wysokości i przestrzeni. Choć nadal czuję się niezręcznie na dużych wysokościach... Chen: DELPHI TY SIĘ BOISZ CIASNOTY! WALCZYŁAŚ Z NIEJEDNYM WROGIEM, A BOISZ SIĘ CIASNOTY! Ja: Wynocha Chen! Jesteś tylko koncepcją i nadal mogę cię usunąć! Chen:*z podkulonym ogonem wraca do bloga Kitty* Ja: No to Seliel chcesz jechać? Seliel: Ostatecznie: Tak. Ja: A ty Delphi? Delphi:*nadal czerwona* Tak.
O i Vanessa... wiem że to trochę nachalne i dziecinne...to chciałbym się ciebie jak można dopasować nagłówek do bloga? Bo próbowałam wszystkimi sposobami jakie mi przyszły na myśl i nic. Oczywiście nie narzekam na nagłówek...tylko na moje głupie doświadczenie!
Nie wiem vo dokładnie ci nie gra.... ale postaram się pomóc A więc najpierw wchodzisz w UKŁAD I masz tam podtytuł NAGŁÓWEK (taki drugi od góry długi pagók) I tam jest dopasuj... czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie a sprawdzić nie mogę bo jestem na telefonie i bym musiała nagłówek usunąć xD Daj znać czy coś podziałało
Kai(moim hobby na tym blogu będzie męczenie Kai'a :-D)mam kilka pytań!XD Ronan: Oho!*zaciera ręce* Zaczyna się! 1) Masz mi powiedzieć co sądzisz urodzie Kelly! Ale konstruktywnie! 2) Kogo wolisz? Kelly z tego bloga czy...*myśli* Delphi z mojego! Delphi:*chowa głowę pod poduszką* 3) Co byś zrobił gdyby Vanessa kazała złożyć różową spódniczkę z falbankami? 4) Zmieniło się twoje nastawienie do Kelly? 5)...*myśli* Jaki jest twój typ girlfriendu? Ale konstruktywnie! Delphi: Przestań! 6) Wolisz Senseia Wu czy Sensei Kisaragi? Borg: Przestań już! Dobrze, dobrze! Czekam na odpowiedź! ;-)
Kai: Mam wrażenie że przez podobne pytania już przechodziłem... Kelly: Ruszaj dupę i odpowiadaj! Kai: *ciężko wzdycha* 1. Jest znośna *unika patelni* ale nie mój typ. Pewnie komuś innemu spodobaja sie te blekitne tęczówki 2. Nie mam faworytek 3. Już mi kiedyś założyła więc... Chyba przezyje Kelly: *wybucha smiechem* jaki teraz pewny a wpierw to sie tak buzyles prawie sie poplakales! XD *zachlystuje sie powietrzem* O narysuje cie w spodniczce! Kai: Nie! TAK! *leci po swoj szkicownik* Yuri'ego juz narysowalam to mam juz wzorzec xD Kai: *robi sie czerwony* 4. Nic sie nie zmienilo, nadal mnie wkurza, jak nikt inny 5. Eh musze? Nya: nie! Ja powiem! *chowa sie za Kelly* rudowłose piękności o mocnym charakterze! XD Jay: Przefarbujmy Kelly na rudy! Kelly: spierniczaj! Juz raz chcieli mnie na zielono przefarbowac *przypimina sobie jak BFF Vanessy gonila ja z puszka zielonej farby* brr Kai:........ 6. Mimo ze Wu budzi nas czasem o 5 to jest znosny... I chyba nie zamienilbym go na innego Sensei'a... KONIEC! !!! Kelly: *z okularami na nosie* mało konstruktywnie *zatrzymuje wiatrem kulę ognia*
Na ogień pójdą Kelly i Vanessa. Kelly: Chcesz wystąpić na moim blogu jako zaginiona mistrzyni na Ziemii? Delphi: Hej! Nie popędzaj się jeszcze 9 dni zostało! Ja: Pewnie i tak nikt poza Vanessą się nie zgłosi... Ronan: Przestań przypinać metki! Skąd możesz wiedzieć! Ja:*przewraca oczami* Vanessa: KIEDY ROZDZIAŁ? Bo czekam i nie mogę się doczekać! Lar: Tobie odwala! Delphi: No, no bez przesady. Lar: Dobrze. Mój Kwiecie Jurajski. Ja: Z tego co wiem rośliny okrytonasienne pojawiły się w Kredzie. Jay: Ktoś tu nie uważał chyba biologii.*wredny uśmieszek* Lar:*czerwony ze złości* A ty nie uważałeś na wszystkich innych! Jay:*obrażona mina* Ja:*znów przewraca oczami* A jeśli chodzi o ten konkurs... Ronan:*zmęczona mina* Znów zaczyna! Jeśli chcesz możesz wysłać dwie postacie w jednym zgłoszeniu, ale zgłoszenie musi być zgodne z ankietą. To moje wymaganie na które naciskam najbardziej ;-)! Wybiorę która postać jest lepsza. A jak nie chcesz by Kelly się powtarzała to nie wymieniaj jej w zgłoszeniu. Uf! Ale się nagadałam! Pythor: Twój rekord!*dostaje poduszką w łeb* Oczywiście wysyłasz pod ten sam adres co mi kiedyś wysłałaś nagłówek.
Kelly: *ostrzy paznokcie* Dam szanse Cristal. Ale wystąpić bym chciala. *mierzy Lara wzrokiem* moglabym sprawdzić czy paznokcie sa dostatecznie ostre i twarde. .... A rozdzial... Hm... No ciezko, ciezko idzie,.. Im blizej zakonczenia tym jakos mniej mam checi to konczyc... Ale moze sie podniose i niedlugo sie pojawi... Moze
Nie wiem...z Delphi gadaj. Delphi: No, no...bez przesady! Lar: Dzięki*patrzy na Delphi maślanymi oczami* Delphi:*facepalm* Grrrr... Jay-nasz śmieszek! Mam pytanko. Co by się stało gdyby taki jeden dołączył się do waszej drużyny i zaczął zażywać do Nyi choć ona tego wcale nie chce co byś zrobił? A teraz reszta(Jay, Nya, Kai i Sensei też...co sądzicie o Kelly? Delphi: Ty wyniku konkursu szykuj bo Ashara też ma postać! Ja: Spoks...mam plan.*ma zaciesz i plan w głowie*
Jay: Mogę się brzydko wyrazić? *kiwa głową* Jay: Skomałbym mu dupę, wybił przednie zęby... a co mi tam, wszystkie zęby, wrzucił pod pociąg a potem... zszył na nowo, powyrywał ręce i nogi, znowu przyszył.... Meg: Siostra! Nasza psychoza się mu udzieliła! Kelly: Upsik *widząc nastepne pytanie chowa się pod kołdrę* Eh znowu... dobranoc! Meg: Branoc! *idzie na dach oglądać księżyc* Jay: ja tam jestem oddany jednej *do siebie* już niedłuho Jay: que? Nie nic Kai: bez kometarza *dostaje poduszką od siostry i dyskiem od Meg* Sensei: To moja uczennica i nie przyszło mi oceniać jej wyglądu lecz umiejętności Kelly: *chichra się pod kołdrą* Nya: To ja wypowiem się najbardziej konstruktywnie! Kelly to bardzo ładna dziewczyna lecz niestety w to nie wierzy (nie żebym była lesbiją, spokojnie Jay!). Uważa ze jest milion innych dziewczyn które są ładniejsze a ona zostanie sama do końca żywota Meg: *z góry* ze stadem psów! Nya: No właśnie. A według mnie ma świetne atuty, piękne włosy a oczy jeszcze piękniejsze i mogę się założyć że nie jednemu zalotnikowi złamie jeszcze serce Kelly: *prycha pod kołdrą* Nya: tylko niestety brakuje jej wiary w siebie *patrzy wymownie na Vanesse* No co, któreś z moich dzieci musiało odziedziczyć niską samoocene, inne stawianie dobra innych ponad swoje a jeszcze inne małomówność! xD O rany, ale mnie wena naszła na ta odpowiedź O.O
Lloyd! Kogo wolisz? Vanessę czy Kelly?! :-D Delphi: Takie same głupie pytanidła zadawano na Kociej Tablicy! -_- Ja: Z tego co wiem to już nie bardzo.*smutna mordka* Delphi: Niech nikt się mnie nie pyta czy wolę Lloyda czy Lara... *grozi palcem* Lloyd: Nie wywołuj wilka z lasu Delphi bo cię jeszcze o to spytają. Delphi: Pchi!
Lloyd: Vanessa jest spoko, w koncu to matka Kelly a sama Kelly jest fajną przyjaciółka i można z nią o wszystkim pogadać, wyżalić się, pośmiać...jest tez dobra nauczycielką i psychologiem Kelly: *czerwona jak burak stoi jak slup soli*
O! A jeśli chodzi o Kai'a...to co by było jeśli ktoś kazałby ci zatańczyć w różowej spódniczce z falbankami na środku Ninjago City do piosenki Eir Aoi Aurora XD. A po co? By uratować Sensei'a Wu który aktualnie jest w stanie zagrożenia życia! Zrobiłbyś to by ratować swego Sensei'a? Delphi: HAHAHAHA! Ile bym dała by to zobaczyć! Kai:*ogień w oczach* Zamknij się! Delphi: HAHAHAHAHAHAHAHA!!!*unika kuli ognia* Ooooo! Mam geniuszu przebłyski! Narysuję cię w tańczącego w spódniczce na środku miasta! Delphi&Acronix: TAAAK!*trzymają Kai'a* Ja:*leci po kartkę papieru, ołówek i kredki* Kai:*próbuje się wyrwać Acronixowi i Delphi* UKATRUPIE WAS WSZYSTKICH TRZECH!!!! Lloyd: Czterech! Jak też chcę to zobaczyć!
O ja już go narysowałam w sukience.. Kel: *tlumi chichot* W rozwej. Takie z falbankami. Kwadratowym dekoldem.... *wybucha niekontrolowanym śmiechem* Kai: Ja cię zabiję, obiecuję... Nie! Potrzeba mi jej jeszcze do 6 części! Meg: Ile ty masz zamiar tego zrobić? *wzrusza ramionami* nie wiem czy 6 w ogole pyknie. Jakos wczoraj mnie tak naszlo... Ale wiesz jaki mialam wczoraj dzien Meg: Nadal masz >.> A idz *dalej próbuje COS narysowac*
Kelly! Jest taka sytuacja! Wyglądasz poprostu przecudnie...idziesz do klubu by się rozerwać nagle podchodzi do ciebie nieznajomy chłopak. On się w tobie zakochuje i próbuje z tobą flirtować. Blond włosy i zielone oczy. Przystojniak jakich mało. W dodatku miły. Jak byś się zachowała?
Kelly: jakby był jeszcze bogaty to ślub już jutro *dostaje poduszka* bedzie mnie pouczac Stara Panna! Meg: *bierze kolejna poduszke* PRZYSZŁA Stara Panna, jeszcze nia nie jestem Kelly: a tak na serio to musialabym go lepiej poznac zeby nie okazal sie pierwszym lepszym pozerem ktory mysli ze jak ma ladne oczka to wszystkie sa jego
Zane! Nasz Zane! Pan toster! Co byś wolał: Pocałować dziewczynę w policzek... czy może któregoś z wężonów w łuski? Pythor: A wal się...*biegnie do siebie*
Zane: *rumieni sie* No, rzecz jasna ze dziewczyne Kel: Pythor, boegniesz do tego domku dla lalek? XD Dios, ja będę musiała znowu o tym idiocie pisać Pythor: Sama jestes...! Kel: *skacze na Pythora i przygniata go do ziemi* Zamknij się Luskowaty, na razie jestes TRUP
Dobra Cole! Kogo wolisz Kelly czy...*zastanawia się przez chwilę*Nyę? Lloyd: Kitty już się nakręciła! Ja: Jadę do kuzynki więc PRAWDOPODOBNIE będziecie mieć przerwę. Garmadon: W końcu! Ale ten zjazd ze zjeżdżalnii na Ziemię był genialny! Wu: Zdecydowanie! Ja: Czasem się zachowujecie jak dzieci!
Cole: Jak powiem że Nyę to Jay będzie chciał mnie zabić... więc bezpieczniejszą opcją będzie Kelly Kelly: Dzięki -.- Cole: No co!? Kelly: Dla dziewczyny takie stwierdzenie to obraza, głąbie! Kai: Ej, to ze mną się przezywasz! Meg: A co zazdrosny? XD *blokuje kulę ognia ścianą z mgły* Pudło! Kai: *czerwieni się ze złości*
VANESSAAAAA!!! Kiedy rozdział?! Lloyd: Ty swój pisz bo już prawie tydzień nic nie wstawiasz! Sensei Wu!!!! Dopieke Ci!!! Co sądzisz o swoim bracie?! Ale konstruktywnie!!!!!!!
Uum.... *zerka na bloggera* no pisze się... Może jutro będzie Wu: eeee. Cóż, jewt moim braten i mimo tego że chciał mnie zabić i mnie nienawidzi to chyba w glebi ducha nadal nim jest... Trudno to opisac
Kai, Kai, Kai, Kai, Kai, Kai...Mam pytanko: Podoba Ci się Saya Kisaragi z Blood C? Fumito:*tuli Sayę* O NIE! MOJA SAYA I JEJ NIE ODDAM!*wywala do Kai'a język* Saya:*dusi się* Durniu...jebany...duszę się... Fumito:*puszcza Sayę* Sorki. Saya: -_-
O, zapomniałam że w ogóle mam taką zakładkę xD Kel: Oo, pamiętam jakie zabawy w te pytania były... Chłopcy: *wymykają się cichaczem* Kel: kto powiedział gofry, kocham tego kogoś! *rozglada się po sali* a, Hana, ciebie już kocham ale pokocham bardziej jak postawisz mi gofry :3 *wiesza się na szyi* idziemy? Meg: *czyta co nowego Nessa wymyśliła na jej temat* one obie cierpią na jakąś chorobę. Obstawiam że to Dawnus Nikomu Nie Wpierdzieliłuś, dlatego im się nudzi
Hanako: Na Gofry!!!!! Viria: Dziewczyno jesteś Naczelnym Przywódca Sił Zbrojnych roi się od zabójców co by cię chcieli zabić a ty chcesz iść na gofry? Hanako: Tak
Mam pytanie: czy tu się zadaje pytania także bohaterom?
OdpowiedzUsuńJak chcesz to możesz zadawać :]
UsuńTo żądam pytanie Zane'owi: którą że swoich nowych mocy różu lubisz najbardziej? Eksplozje Watykan Cukrowej, Lodowy Deszcze czy Cukierkowe szaleństwo? 😃
UsuńWaty* ludzie, cukrowy Watykan?! Gruby papież!
UsuńKelly: Trójke, trójke wybierz xDDD
UsuńZane: W sumie... Cukierkowe szaleństwo.
Lloyd: Cukrowy Watykan?! Ja chce taki na urodziny!
Kelly: Czy u nas jest jakiś szaleniec-naukowiec?
Ja: Chiba nie...
Kelly: Sorry młody ni bedzie watowego miasta
Lloyd: :(
Kelly: Zane wytworzy Cukierkowe szaleństwo, pasi?
Lloyd: Pasi ^^
Ja: Odpowiedź na pytanie jest ^.^
Kelly: Czekamy na następne bo to jest ciekawe :D
Zane, czy podoba Ci się Sue?
UsuńZane: * zaskoczony pytaniem* Chodzi o wygląd? Jeśli tak to trudno mi powiedzieć ponieważ nigdy jej nie widziałem na oczy.
UsuńKelly: *parska śmiechem ale sie opanowuje* Przepraszam. Dyplomatyczna odpowiedź Zane... Hihi
Zane: Nie chihraj się tak bo jeszcze tobie dadzą pytanie *wredny uśmiech*
Kelly: O.O Już nic nie mówie.
Kelly, prawda, że Cole jest najprzystojniejszy?
UsuńKelly: Pewnie jest... Ale ja i tak wole blondynów! :p Magda, nie mów nic o twoim bracie xD
UsuńZane jest blondynem... Kelly, te dylematy miłosne!
UsuńKelly: Pokarz no *przygląda sie włosom Zane'a* One są prawie białe!
UsuńZane: I oczy nie te.
Kelly: Własnie! Alex Band to taki jest mój typ.
Kto ooo? Zane ty rożony! Co by było gdybyś musiał pocałować Kelly ale tak namiętnie? A potem wczulbys się w rolę i całował codziennie?
UsuńZane&Kelly: O.O....... *wybuchają śmiechem*
UsuńZane: A tak na serio to sam nie wiem co by było Jeszcze nie próbowałem...
Kelly: O nie nawet o tym nie myśl! *wzkakuje na szafe* Musielibyśmy chodzić ze sobą a do tego raczej nie dojdzie. Tylko przyjaciele.
Zane: Tylko przyjaciele *przybija z Kelly piątke*
Kelly: I tego sie trzymamy. Jak na razie nie w głowie nam romanse trza zło powstrzymywac
Lloyd: Powoli wam odwala
Kelly: *buja sie na zyrandolu* wiemy.
Hihi, spoko. To normalne *biega po pokoju i piszczy*
UsuńNo to tak. Kelly, kogo lubisz bardziej - Zane a czy Cole a?
Kelly: *wzdycha* Jak ja nie lubie takich pytań. Jak powiem że Zane to Cole sie obrazi. Jak powiem, że Cole to Zane strzeli focha... No i co teraz?
UsuńNya: Wady bycia jedyną dziewczyną w drużynie
Kelly: Chyba tak. No to... Ale jak powiem ze Zane'a to znowu bedzie " <3 " Eh... *wklada wate do uszu i dobywa katany* Zane'a
HYYYYY!!!! COOOOOOLE! CHODŹ TU ZOBACZYĆ!!!!
UsuńCole: Serio wolisz jego??
UsuńKelly: No wiedziałam, że tak będzie. Lubie was ubydwu tak samo.
Cole: Ale powiedziałaś, że Zane'a!
Zane: Jest jasno napisane.
Kelly: *facepalm* no wiedziałam, wiedziałam że tak bd! Wy się kłoćcie a ja lece do sklepu.
Kup mi kaktusa! Tego loda! Bo mam ochotę a się skończyły:( a i Cole, nie przejmuj się. Ja jestem lepsza niż Kelly. I ja lubię Ciebie bardziej:D i pytanidło: co by było, gdyby Kelly znalazła się w ciele Zanea, Jay w ciele Colea, Kai w ciele Kelly a Zane w ciele Jaya?
UsuńKelly: Łap *rzuca Magdzie loda* Że..... co...?! *wybucha raze. Z chłopakami smiechem* Czyli byłabym nin...
UsuńJa: *zasłabia Kelly usta* Miałaś nie spojlerować
Kelly: Oj dobra dobra.
Jay: Co by było? Byłbym nasilniejszy!
Kelly: Kai w moim ciele hahahahaha!! XD
Kai: Mi nie jest do smiechu.
Cole: Byłby smiech
Zane: Ale najpierw by byl: szok, wrzask, głupawka, przez dzien pogodzenie sie z rzyczywistoscia a potem plan jak to odkrecic.
VANESSA. CHODŹ MAM GENIUSZU PRZEBLYSKI.
UsuńI w sumie właśnie tak jest w os XDD KAI W CIELE KELLY ^^^^
UsuńMam pytanie: czemu tu nie ma spamu do jasnej choinki? 😂
OdpowiedzUsuńChcecie spam? Oki moge zrobić :) Akurat wolna godzina więc oki doki.
UsuńPytanie do Cola. Masz dziewczynę?
OdpowiedzUsuńCole: Nie mam. Not yet.
UsuńKelly: I ten uśmieszek.
Nie masz? Hmm... *unosi lewą brew*
UsuńKelly: *przypatruje sie bacznie Cole'owi* Twój ton mowi co innego...
UsuńCole: Nie mam!
Kai: A miałeś?
Cole:... To inna sprawa.
Kelly: Ha! Czyli jednak! Nya wygrałyśmy 20 zeta!
A to. Wiesz Cole, no... kogo wolisz. Mnie czy Kelly? XD
UsuńCole: Żeby nie bylo, ciebie ;)
Usuń^^ :* ♡
UsuńBo ja, oczywiście, też bym wolała Cole'a.
UsuńNo i jasne, że Cole miał dziewczynę. On jest taki super ze to raczej siłą rzeczy
OdpowiedzUsuńKelly: *robi za sekretarke Vanessy* Dopisuje do możliwych: wscisąć może gdzieś kiedyś wątek że Cole miał dziewczyne
UsuńCole: Tia...
Kelly: No co!? Nie zaprzeczyłeś.
Cole: No dobra. Magda czemu ten blogger cie nie lubie i prawie kazdy kom musi oczekiwac na modernacje? Bez sensu
Ja: *ryczy*
COLE, ONA CHCE CIE ZAMKNĄĆ W PIWNICY! RATUJ SIĘ!
OdpowiedzUsuńAha. I do Kaia. Wolisz pocałować Cole'a czy Jay'a?
OdpowiedzUsuńKai:....
UsuńKelly: Phahahaha! *zwija sie ze śmiechu*
Kai: To nie jest zabawne
Kelly: J-jest haha! Masz problem haha!
Kai: Ale w ciele Kelly czy w swoim?
A swoiM, geniuszu
UsuńKai: *zbiera mu sie na wymioty* Dobra, nie odpowiem. Zadnego.
UsuńKelly: Musisz odpowiedziec! *zaciaga Kai'a z powrotem do pokoju*
Kai: Odpowiem co kolwiek, Jay'a *wymiotuje*
Jay: *wymiotuje*
Cole ma szczsecie lepszy on
UsuńSuper! A teraz do Kai'a: wolałbyź do końca życia żyć w ciele Kelly czy do końca życia całować Jay'a?
Kai: Magdaaaaa! Błagam. *przejezdza sb dlonia po twarzy* Moge to przemilczec?
UsuńEkipa: NIE!
Kai: *z trudem przechodzi mu przez usta* W... Cie..ciele...ke...kelly...
Kelly: Haha... Że co?! A gdzie ja sie podzieje?! Bardzo lubie swoje cialo!
Jay. Wolisz pojechać z Jackiem Sparrowem na Latającego Holendra i zjeść serce umarlaka czy urodzić Yodę?
UsuńZANE, ZANE, ZANE, ZANE! : MÓJ KOCHANY ZANE! POWIEDZ MI LUSTERECZKO ZANE'USIU CO WOLISZ? PARADOWAĆ Z MAKIJAŻEM I W CIUCHACH KOBIETY NA MIEŚCIE, CZY... WYLIZAĆ ASFALT Z KUP, MUCH, LIŚCI. CAPS LOCK GÓRĄ!
OdpowiedzUsuńZane: Kai wytrzymuje jakoś w ciele Kelly...
UsuńKai: *chce coś powiedzieć ale Kelly zaslania mu usta*
Kelly: Ciiiicho badz.
Zane: Hmm pierwsza opcja.
Ja: Glupie pytania gora!!! I caps lock xDD
Byłbyś piękną kobitką. xD
UsuńZane: No dzieki *trzepocze rzesami*
UsuńKelly: *zwija sie ze smiechu*
A TERAZ NASZ KOCHANY JAY. JAY LUBI KLEJ! OŁ JE. (TEN ANGIELSKI ;P) A WIĘC. WOLISZ WYLIZAĆ DOKŁADNIE PACHY SWOICH KOLEGÓW (PRZEPOCONE) CZY... POCAŁOWAĆ SENSEIA!
OdpowiedzUsuńJay: Ja piernicze.
UsuńJa: Głuuuupie pytaaaaaniaaa gooooorą
Jay: A ty siedz cicho
Ja: Nieee :P
Jay: Eh. No to...
Ekipa: *chichraja sie*
Jay: *morderczy wzrok* Uwazajcie bo wam zaraz dowali! Opcja numer... *godzine pozniej* druga
Ekipa: *smiech az sciany sie trzesa*
A co na to sensei? Czy ten romans przetrwa?
UsuńKelly: *jęczy*
UsuńKai: A tej co?
Kelly: Sensei odszeeeeedł łeeeeee.
Kai: Ale jak?
Kelly: Srak. Nie czytales nastepnego rozdzialu?
Kai: Jeszcze nie.
Kelly: To sie nie odzywaj! *foch*
Kai: O rany. Kobiety *obrywa krzeslem*
Do Kai'a: Co byś wolał? Mieć własnego kucyka pony i jeździć na nim, czy posiadać ludka do pieczenia rozmaitych słodkości? :P
OdpowiedzUsuńKai: Bez dluzszego zastanowienia, druga opcja
UsuńKelly: Jak to?? Nie chcesz miec kuczyczka pony?? *zdziwiona minka*
Kai: Nie
Kelly: *smutna minka*
Kai: Slonce ci przygrzalo
Kelly: *wyglada przez okno* Nie ma slonca
Ja: *wpada do domu z wlosami we wszystkie mozliwe strony porozrzucane na glowie* Ale za to mamy huragan
Kai: *wymowne spojrzenie na Kelly*
Kelly: A odwal się! To nie ja!
Kai: Jasne...
Kelly: Grrr
*wiatr sie wzmaga*
Kelly: Ups...? Hehe ^^"
Am pytanie!!!! Do Senseia:
OdpowiedzUsuńWolisz pocałować Kelly w usta z nsmietnoscią, czy Nyę?
Kelly, zgaduję ^^
OdpowiedzUsuńZane.
OdpowiedzUsuńCzy gdybyś mógł to zmienił byś się w człowieka? Czy Twoje życie jako robót jest takie same jak jako człowiek?
Zane: W sumie bycie robotem nie jest takie złe. Więc wole już być robotem.
UsuńJay: Ninjadroidem.
Zane: Przynajmniej ma się kilka ciejawych funkcji.
Jay: Mamy własnego ninjadroida *zaciesz*
Jay, nie traktuj Zanea jak maszynę bo się ci oberwie!!
Usuń
UsuńZane: E tam. Mi to nie przeszkadza.
Jego trzeba przytulić. *przytula Zane'a* nie płacz, Znauś
UsuńPytanko do Kelly.
OdpowiedzUsuńKtóry chłopak z wszystkich Ninja najbardziej Ci się podoba? :P
Kelly: Obawiałam się tego pytanie... ale w sumie chętnie odpowiem.
UsuńChłopacy: *usadawiają się wygodie*
Kelly: A paszoł won mi stąd!
Kai: Chcemy się dowiedzieć co o nas myślisz.
Kelly: Niech bedzie. A wiec pojdziesz na pierwszy ogień. Jesteś nawet przystojny jednak nie jesteś w moim typie. Może gdybyś nie był takim burakiem... *unika ognistej kuli* Następny! Ecie pecie nokia lumia 810, jesli ja zgubisz ty zaraz znajdziesz raz, dwa... Cole! Przystojny z ciebie chłop, dobrze zbudowany, inteligenty... zostawie cię dla wiesz kogo ;) *wyliczanka* Jay! Nasz śmieszek. Bujasz się w Nyi i niech tak pozostanie. *kolejna wyliczanka* Zane mój ninjadroidzie ty. Jesteś super gościem, najlepiej się z tobą dogaduje z całej tej bandy. No to tyle. A pytanie brzmiało, który z nich mi się podoba najbardziej... Cóż nie wiem, chyba żaden z nich tak NAJbardziej... Zobaczymy co czas przyniesie. Zapytaj mnie się za rok ;) Ale się rozpisałam...
Jay. Ostatnio jakoś nie bujasz się w Nyi tak jak wcześniej... Nya. Co byś zrobiła, gdyby Jay zakochał się nagle w Kelly i zapomniał o Tobie?
UsuńJa: Się wtrące. w 41 rozdziale to się zmieni ^^
UsuńNya: *wyjmuje czakram* Byłby martwy.
Kelly: Ja też!?
Nya: Nie, gdybyś nie odwzajemniała jego uczuć
Kelly: Uff
Nya: Natomiast Jay... cóż gdybh nie ja to Kai na pewno coś by mu zrobił
Kelly: *klepie Jay'a po ramieniu* Czyli juz wiesz, nie zdradzaj jej bo marny twoj los bd.
Jay: *nienaturalnie blady kiwa głową *
Zane!
OdpowiedzUsuńNajpierw pytanie: przyjmiesz mojej wyzwanie niewiedzac co to jest?
Zane: Em no niech bedzie. *trzyma kciuki aby to nie bylo to co mysli*
OdpowiedzUsuńA więc Zane. Masz do wyboru 2 opcje, nie będę tak wredna.
UsuńOpcja 1:
Pocałunek Kelly w usta.
Opcja 2:
Pocałunek Kai'a w usta
Ps: zgodziłeś się w ciemno więc musisz jedno z tych rzeczy zrobić. Musisz nie ma opcji że nie hihi
Zane: I tego sie obawiałem. Kelly...
UsuńKelly: Nie! Nie ma mowy! Nie zgadzam się!
Zane: Kai'a to nawet sie nie pytam
Kai: *gdzies zniknal*
Zane: Kelly... Dla nauki.
Kelly: A kysz! Nie, nie i NIE! *zamyka sie w pokoju*
Zane: Ja byłem w stanie się zgodzić. To ona.
Kelly: No tak zwal jeszcze na mnie!
No To Zane, tylko w policzek i się przytulcie. Po przyjacielsku.
UsuńZane: *puka do pokoju* Kelly słyszałas Magde? Tylko w policzek.
UsuńKelly: *po kilku chwilach staje w drzwiach i opiera sie o framug* Zgoda. Ale robie to tylko dlatego zebys zaliczył wyzwanie.
Zane: *wdech i wydech po czym caluje Kelly w policzek i przytula*
Kelly: *szybko wraca do pokoju* Jesteś moim dłużnikiem! A tobie Magda nie wiem co zrobie.
Nie rób mi nic...
UsuńZanuś, zaliczone
Zane, przytulisz mnie? *smutne wielkie oczka*
Zane: *przytula Magde*
UsuńKelly: *śpi*
Zane: Do jutra powinno jej przejść. A teraz dobranoc.
Ja: *przysypia* Jutro powymyslamy pytania ;D *zasypia*
Zane. Jak to jest być wodoodpornym?
OdpowiedzUsuńZane: Fajnie. Gdybym nie był wodoodporny to by była kicha. Wyszedlbym na deszcz i by bylo zwarcie.
UsuńKelly: I by bylo po naszym ninjadroidzie
Ja: Pytanie do Magdy! Trza napisać! A wlasnie na imposible sa pytania. Bo jakos nie widzialam tej zakladki... Ddobra to lecimy na DS
No to trochę pomęczymy Vanessę (hihi wredna jestem, wiem) a więc:
OdpowiedzUsuńKelly. Jedziesz na rok na bezludnej wyspę. Możesz zabrać 3 rzeczy, 3 rodzaje jedzenia i 1 osobę z bloga Ninjago. Kto i co to będzie?
Kelly: Hmm... 3 rzeczy: katanka, książka i przenośny ruter wifi.
UsuńJa: Po co ci skorp 1. Nie masz tableya phona ani nic. 2. Gdzie bd go lądowc?
Kelly: Cichaj. Dopiero co wstalam. Mój mózg jeszcze nie kontaktuje
Kai: A kiedy od kontaktuje?
Kelly: *mord w oczach*
Kai: *czmycha z pokoju*
Kelly: 3 rodzaje jedzenia: hamburger, cheesburger, macwrap. I jedna osoba.... A mogę wziąsc Kai'a i go tam zostawić?
Kai: *późny zaplon* Co?! Nie!!
Kelly: *wpakowuje Kaia do walizki*
Usuń*na lotnisku*
Pan sprawdzajacy: przewozi pani cos niebezpiecznego?
Kai" *z dna walizki przytlumionym glosem* Żywa bombe!
Kelly: *dyskretnie kopie walizke i usmiecha sie od ucha do ucha* Nie.
Kelly, no brawo xD no to trochę ptzytyjesz jak tylko z maca jedzenie będziesz jeść przez rok. A po co katana? No chyba że jako ten ten przeciwko Kai'owi ^^
UsuńTo kolejne pytanje:
Kai. Gdybys miał pojechać na bezludną wyspę z jedną osobą, To byłaby to Nya czy... ten... Zane lub Cole?
Kelly: Na Kai'a a jak! XD Pogonie kilka razy dziennie go z katana i kalorie sie spala raz dwa.
UsuńKai: Z Nyą. *zalamany wizja mieszkania z Kelly przez rok na belzudnej wyspie*
A więc Nya. Na waszą wyspe (na której miała mieszkać jedna osoba a już się zrobiły 3) przyjechał Sparrow i powiedział, że musi tam z wami mieszkac to co byś zrobiła? Wolisz aby to był Sparrow czy Finn z SW (FN-2187)?
UsuńNya: Eeee ze Sparrowem moglo by byc ciekawie... Wiec jego.
UsuńJay: Ale jak bd zarywal do Nyi to mu przywale.
Kelly: Pirat!? Zle skojarzenia.
No więc jest was 4.
UsuńAch, Jay. Co by było, gdyby Nya zrobiła podkop pod ziemią i taki tunel z tej wyspy do miejsca którego nienawidzisz, czyli centralnie do jednego ze śmietników. I nie mogłaby się stamtąd wyjść, tylko by się z Tobą spotykała patrząc z dna śmietnika, bo nie może wyjść na normalny swiat bo siedzi na tej wyspie? Mimo że zrobiła tunel? Czy wskoczyłbyś do tego śmietnika i poszedł na wyspę na rok?
Jay: *chwila na ogarniecie o co chodzi* Ale ja nie nienawidze smietnikow.... I oczywiscie ze bym poszedl. Za Nya wszedzie.
UsuńNo dobra mniejsza, to był akurat śmietnik, który przed laty zabił ci babcie.
UsuńNo to jest was 5. Cole. Masz możliwość zdobycia dziewczyny. Albo pójścia na wyspę do swojego największego idola, Sparrowa. Bo on ocalił twoją babcie. I jeśli przyjdziesz na wyspę dostaniesz pizze, a jeśli pójdziesz do dziewczyny dostaniesz jajko sadzone jako jedzonko. Wolisz iść za dziewczyną czy uratować przyjaciół poprzez podzielenie się pizzą i spotkać wybawcę babci?
Cole: Miłość do jedzenia i uratowanie przyjaciol i poznanie wybawcy babci wygrywa
UsuńKelly: Przeprowadzil ja przez jezdnie xD *tarza sie ze zmiechu*
Kai: Ona ma dzisiaj glupawke...
Jay Jay. Co byś zrobił, gdyby na waszą wyspę przybył Zane i zaczął się psuć? Przegrzałby mu się system i by źle się czuł biedniutki? Zostawiłbyś Nye aby pojechać z nim do lekarza dla ninjadroidów? Na wyspie Nye byś zostawił w sensie?
UsuńJay: A nie moge go sam naprawic....? Wole to niz oddawac go jakiemus mechanikowi
UsuńNo dobra.
UsuńNo to... Kai.
Jest taka sytuacja. Twa babcia choruje. Nya poszła do lasu na randkę z Jayem. Cole delikatnie naprawia Zanusia. Kelly szuka dla ciebie trumny. Sparrow jest nachlany rumem i śpi. Jesteś sam, gdy nagle widzisz, jak pół kilometra dalej w oceanie płynie twa babcia na beczce. Ma katar. Czy wskoczyłbyś do wody i zabrał ją na wyspę? Bo ona by cały czas cie ubierała w różowe ciuchy i spódniczki które wzięła, bo ona by ci tak wyraziła wdzięczność. Zrobiłbyś to?
Kai: Woda...pływanie....
UsuńKelly: Chcesz z jakiego drewna??
Kai: *mordeczy wzrok*
Kelly: *unosi brwi*
Kai: Debowe.
Kelly: *idzie szukac debowej trumny*
Kai: Raczej gdybym ja zabrał reszta by nie byla szczęśliwa. ..
Kelly: *wywala Kai'a do morza* Płyn po nią!
Kai: *krztusi sie wodą* Ze co?!
Kelly: Chce cię zobaczyc w rozowej spodniczce! *pha Kai'a wiatrem w stronę babci*
Kai Kai. Jesteś hińczykiem?
UsuńWięc. Babcia uratowana, włożyli na ciebie spódniczkę. Jeśli chcesz uratować siostrę, która aktualnie jest w stanie zagrożenia życia bo wyszła na miasto i chcą ją zabić, musisz w tej spódniczce zatańczyć na środku Ninjago City. Zrobiłbys to dla ratowania Nyi? ^^♡
Kai: nie, nie jestem chinczykiem. A Jay nie może ?
UsuńNya: *wali Kai'a po lbie*
Kai: Oj dobra. Zrobilbym to.
Kelly: *wybucha śmiechem*
Ja: *rysuje Kai'a w sukience z zamiarem wstawienia pod zamiana cial*
Kelly: *przytrzymuje Kai'a*
Kai: Ukatrupie was obie!!!!
Jesteś genialna, Vanessa! Oj ile bym dała,żeby to zobaczyć xDD
UsuńWięc czekam na coś kolejnego!
No pytanie:
Nya. Bolą cię nogi. Kogo poślesz do miasta po Detramax? XDD
Nya: *wedruje wzrokiem miedzy Kai'em a Jay'em* Obu. I chłopaka i npbrata xP
UsuńKelly: Dobry wybór xD
Ja: Jak to narysuje tak iz bd zadowolona to opublikuje to pod zamianą ciał.
Ja: *słucha super radosnej muzyczki i miała super dzień*
UsuńJulia: No ładnie. Ta ma chłopaka i brata.
Ja: *zastanawia się przez chwilę* tobie też może kiedys zrobie.
Julia: ^^
Ja: Ale najpierw musisz ogarnąć się w tym piratowym świecie ^^
Julia: No to ja tera bd tu prawie zawsze przychodzić ^^
Ja: miało być pytanie. Wiec:
Kelly. Taka sytuacja. Wyglądasz cudnie, makijaż, włosy, sukienka. Podchodzi do Ciebie blondyn z zielonymi oczami. Wybranej Twego życia. Super przystojniak. On się w tobie zakochuje. On zostaje Ninja i tylko razem się trzymacie. Pozostali członkowie zespołu czują że się od nich oddalasz. I przychodza ci to powiedzieć. Jaka jest twoja reakcja?
Julia: po co to pytanie? Masz taki dobry dzień! A skąd wiesz że Kelly tak zrobi?
Ja: cicho. Na tym polega to pytanie. I ono jest mądre. Znaczy nie jest totalnie pochrzanione jak to ja potrafię zrobić xd
Kelly: No co bym zrobiła, co bym zrobiła? Olała ninja i poszła w pierdut.
UsuńNya: Zartujesz.
Kelly: Nom xD Nigdy bym was nie zostawiła. A tak serio to nie wiek czym blondyn to moj typ... Tez ale podobaja mi sie tez bruneci...
Ja: Ale ja ci osobowosc zrobiłam, że az sama sie przerazam.
Kelly: No bo ja niezdecydowana dziewczyna jestem.... Jak bym zareagowała hm... No bym przemyślała to wszystko, chlopaka bym nie rzucila... I wszystko byloby po staremu! Bam! Reka mnie boli od tej morfologi
Ja: Me too ;-; Rysunku nie moge skonczyc...
Pytanie do Vanessy.
OdpowiedzUsuńCo byś zrobiła gdybys dowiedziała się że w bajcie Ninjago zginęła by Kelly i Jay?
Ozywiłabym ich. Proste ^^
UsuńPytanie do Jay'a. Załóżmy że jesteś dziewczyną. Masz wybór. Albo niebieskie gacie lub rozowe na zjazd fanów gaci. Ktore założysz?
OdpowiedzUsuńJay: Ee niebieskie.
UsuńKelly. Jesteś w WC masz straaaaaaszne rozwolnienie inaczej mówić sraczke. Jedtes goła bez ciuchow.Na zewnątrz jest Cole i Jay. Umrą ajk ich nie uratujesz. I nje będziesz mogła ich potem odżywić. Wyjdziesz na golasa z lajaca się kupą i z gołą wiesz czym?
UsuńKelly: Olga błagam.... Niech sobie sami radza. Ja tu powazniejsze problemy mam!
UsuńJay & Cole: Ej!
Kelly: No co? Ty jestes Mistrzem Ziemi a ty Mistrzem Blyskawic. Ruszyc dupy i sami sobie pomozcie. Juz wiemy ze jak nie bd sie klocic i polaczycie sily to mozecie wygrac.
Kai: Ktos tu ma okres...
Kelly: *pojawia sie za nia ogromne tornado, wyciaga katane swiecaca sie czerwonym swiatlem i zaczyna gonic Kai'a*
Cole: Cos czuje ze to jemu by sie pomoc przydala...
Jay: Tak troche...
Cole: Idziemy?
Jay: E tam nie sobie radzi.
Kai: Ej no! *obrywa kula wiatru w leb * Nosz kurde sorry! *zwiewa*
Cole: Ona mu nie odposci.
Jay: Nie odposci...
Oj Kelly...
UsuńTo ja mam ten zaszczyt! Muhahaha! Ja! *Przytula Cole'a*
UsuńKelly: No co?! *przytrzymuje Kai'a za kolniez nie pozwalajac mu uciec*
UsuńHej! Mam pytanie do Vanessy. Kiedy rozdział?
OdpowiedzUsuńJa: w czasie blizej nie okreslonym XD moze we wtorek...? Albo srode?
UsuńKai (ostatnio moim nowym hobby jest męczenie Kai'a, hłe hłe). Kelly przypadkiem znalazła pod Twoim łóżkiem prezerwatywy. Jak się z tego wytłumaczysz?
OdpowiedzUsuńKelly: *umiera ze śmiechu* Ja nie mogę hahaha xD *zlatuje z łóżka nadal się śmiejąc*
UsuńKai: *powolny facepalm*
Kelly: No tłumacz się.
Kai: Nie muszę jesteś młodsza.
Kelly: *otwiera buzię ale zamyka* Ej no! To nie fair! Co z tego że jestem młodsza?! Grrr. Magda kiedy mogę go zamordować? Bo mnie ręka świerzbi
Ja: Z Nyą pogadaj xd Ale Kelly jest DAMĄ, a GENTELMEN BY ODPOWIEDZIAŁ
UsuńKelly: Problem w tym ze on NIE jest gentelmenem -.- W sumie chyba oprocz Zane'a zade z chlopakow nie jest.
UsuńSłyszysz Zane? To Kelly wnioskuje, że ludzie są gorsi niż roboty ☆.☆ sale z tym to ja się chyba zgodzę, jak raz żyje się z Kelly zgadzam xd o słoneczko wyszło ^^
UsuńMay: I zaszło. Ty tak działasz na pogodę
Ja: oj tam. Zaraz wyjdzie. I pytanie!
Kai! Cole odkrył pod twoim łóżkiem prezerwatywy! Jemu się musisz wyspowiadać bo jest i starszy i dorosły. Ha! Piątka Kelly ;)
Do chłopaków: No kurdę, ruszcie się! Który z Was wreszcie się umówi z Kelly?
OdpowiedzUsuńChłopacy: *spoglądają po sobie* Eeeeeeeeeeee.........
UsuńKai: *splatuje rece na klatce* Never.
Jay: Ha! Jasne. Pierwszy to zrobisz
Kai: *ciska w Jay'a kulą ognia*
Jay: *unik* No ja się nie umowie bo już mam dziewczyne... *rozmazony wzrok na Nye*
Kai: Ej stop! Proszę o czas! Od kiedy wy jesteście razem!?!?!?!
Jay: Od mojej pełni możliwości
Kai: ....
Zane: Brawo za refleks.
Kai: to może ty się z nią umowisz panie tosterze?
Zane: A czemu ja??
Kai: Bo sie tobie podoba* wscibski uśmiech*
Zane: Ee ona mi sie nie podoba!
Kelly: *od jakiegoś czasu stoi cicho w drzwiach i opiera sie o framuge* No dzięki.
Zane: To nie mialo tak zabrzmiec! Znaczy ladna jesteś. ... Ale nie moj typ.... No ale....
Cole: Moze sie nie pogrążaj.
Zane: *znajduje wyjscie* Cole sie z nią umowi!
Cole: Ze co!?
Kelly: A moze ktoś mnie się spyta o zdanie!?
Ja: *zza stery ksiazek, kartek i zeszytow* Nie xP
Kelly: Aha, super. Czyli jestem zdana na twoją laske
Ja: Dokladnie *wyszczerz* Paczaj Sue udalo mi sie odpowiedziec xD jest moc. A teraz wracam do nauki.
Kelly: *po chwili * Chłopacy nie opowiedzieliście na pytanieeeee.
Chłopacy: *sprintem kierują się na dwor*
Kelly: *zwala sie na fotel* Pfy, i ja z któryms z nich mialabym chodzic? Dobre zarty
Cole! Gdybyś miał pocałować albo Vanessę albo Kelly, to która być pocałował?
OdpowiedzUsuńCole: Wam sie to nigdy nie znudzi...
UsuńJa i Kelly: *wybywaja z domu*
Ja: Cole odpowie jak wrocimy z korków* wraca po Cole'a i wyciaga go z domu*
Cole: A po co ja tam?
Ja: Moze dlatego ze masz 18 i prawko?
Kelly: Spoznisz sie!
Ja: Odpowiemy za poltorej godzinki!
Kiedys odpowiem! Jak znajde Cole'a xD
UsuńJa: *stawia przed Colem laptop* odpowiadaj a ja lece plecak pakowac *znika w stercie ksiazek*
UsuńCole: *lekko zaspany czyta ponownie pytanie* Matulu. Za co... To moze.... Kelly?
Kelly: *krztusi sie herbata*
Do Kelly: Co byś zrobiła, gdyby Ninjago było tylko snem?
OdpowiedzUsuńKelly: w sensie.... Ze to mi się tylko śniło. ..?
UsuńJa: obie dzisiaj nie ogarniete jesteśmy
Kelly: ale ja nie wpadam na wózek sklepowy
xdd Taaak, gdyby wszystkie przygody były tylko snem.
UsuńKelly: Przywiązać do siebie kamień i skoczyć z mostu do rzeki. Albo na autostrade. No by bylo zle gdyby tak bylo....
UsuńJa: Depresyjne dziecko mi wyszlo
Kelly: Bywa
Kelly, co gdyby okazało się że jesteś w ciąży?
OdpowiedzUsuńKelly: Nie mam nawet jeszcze chłopaka!!! Poza tym jestem za mloda!! Vanessa nie chce byc jeszcze babcia
UsuńJa: Dokladnie. Dopiero za jakies 10 lat.
Kai. No to teraz cię wkopię. Co sądzisz o urodzie Kelly? Ale konstruktywne!
OdpowiedzUsuńA jak konstruktywne to nie dzisiaj xD Branoc *pada na lozko i momentalnie zasypia*
UsuńNo to już! Dawać! Kai ty leniuchu :P
UsuńPytanie zadane o której godzinie xd ale trudno.
OdpowiedzUsuńKelly. Czy ostatnimi czasy zmieniło się chociaż troszeczkę Twoje podejście do Kaia? W sensie czy już nie jest aż taki głupi?
Kai: *wymigał się od poprzedniego pytania*
UsuńKelly: *splata ręce na piersiach i przezcząco kręci głową* Ani-trochę. Nadal uważam że jest debilem, idiotą, egoistą, nadal mam focha ze uważa dziewczyny za słabsze *238 synonimów do Kai'a później* No ale w sumie ocalil Lloyd'a to może jestciut mniejszym egoistą
Ja: A to wszystko oznacza tylko jedno...
Jay: *zakłada zbroję* Kto sie czubi ten się lubi! XD *wciska na głowę chełm*
Ja: *stara się uczyć* Matuluuuu...
Keeeeelllllllllllllllllllyyyyyyyyyyyyyy
OdpowiedzUsuńKup mi loda
Cole
Lubisz mnie jeszcze?
Kai
Jaki jest twój typ girlfrendu? xD
Zane
Pokaż mi kabelki
Lloyd
Zjedz loda
Jay
Poccałuj Nyę
Wu
Kup mi chrupki
pa.
Miju: Dobra Kelly co byś wolała walczyć ze wszystkimi wrogami czy pocałować Kai'a?
OdpowiedzUsuńBeta: Ja chce cukrowy watykan.
Miju: Cole twoje imię mi sięz kolą kojarzy
(jak chcesz to zadaj pytania)
Cukrowy watykan to ja XDD
UsuńKelly: Pierwsza opcja!
UsuńLloyd: Cukrowy watykan.... *.*
Do Jay'a, Lloyda, Nyi, Zeyna, Cola, Senseia: Czy wy też uważacie, że Kai i Kelly są dla siebie stworzeni?
OdpowiedzUsuńJay: Ja pozostaje przy wersji że kto się czubi ten się lubi ^^ *obrywa poduszka*
UsuńNya: Ja nie wiem czy oni by ze sobą wytrzymali... Oboje mają bardzo wybuchowe charaktery...
Lloyd: Mam dziewięć lat, nie znam się na tym
Zane: Eee a bo ja wiem...
Cole: Są stworzeni do destrukjcji ale żeby coś z tego wyszło... Wątpie. Prędzej pół Krainy zniszczą
Sensei; Ja się w ich sprawy miłosne nie wtrącam
Kai. Chodź do koszyka
OdpowiedzUsuńKai: Eeee co?
UsuńKel: Pstro
Który człowiek oprócz Kai'a mógłby zginąć? (Do Kelly XD). Kai posiada esencję życiową Kelly i nie można go zabic, bo to będzie samobójstwem xD
OdpowiedzUsuńKelly: *masuje tyłek* kierowca autobusu którym dojeżdżamy do szkoły
UsuńJa: *siedzi pod kocem i pije mleko z miodem* cos tak czulam ze jest jakies pytanie xD
Kelly: Chciałabyś się kiedyś spotkać z Delphi jako przyjaciółka?
OdpowiedzUsuńLloyd:Chciałbyś by Ninjago City było całe z lodów i słodyczy?
Kai: Jakie dziewczyny są w twoim typie?
Cole: Czy miałeś dziewczynę?
Zane: Ja to jest być robotem?
Jay: Czy kochasz Nyę?
Nya: Kogo wolisz Cole'a czy Jaya?
Wu: Zakochałeś się kiedykolwiek?
Vanessa: KIEDY SKOŃCZYAŻ CZĘŚĆ 1 FANFIKA?
Delphi: Prawdziwa ankieta.
Ja: Dzięki staram się.*nuci piosenkę z Króla Lwa ,,Tutaj każdy z nas. Swe odnajdzie miejsce. A krąg życia. Krąg życia...niech trwa*
Kelly: Pewnie ^^ byłoby ciekawie
UsuńLloyd: *energicznie kiwa głową na "tak"
Kai: Na pewno nie takie jak Kelly...
Kelly: Rude! W jego typie są rude!
Kai: Paszoł won mała zarazo!!
Cole: Nope, nie spotkałem jeszcze tej jedynej
Zane: *wzrusza ramionami* Przez całe życie nie widziałem róznicy więc chyba normalnie. No może poza tym że jak się wejdzie do wody można dostac zwarcja i czasami łokcie się zacinaja po długiej robocie
Jay: Pewnie że tak! *w kapturze zeby ukryć jak bardzo jest czerwony*
Nya: No nie tylko nie to pytanie... Lubię obu tak samo, no ale Jay'a może troche więcej bo jest zabawny i pomysłowu, ale Cole taki silny... *dalej trajkocze*
Wu: Prawdopodobne
Ninja: *krztuszą się powietrzem*
Ja: *to samo co powyżej* Czeka, co jaki fanfik? To ja mam coś nie skończone, czemu ja nic o tym nie wiem xD
Kelly: Za duzo pomysłów
Zrobię Short-Story ze spotkaniem Delphi&Kelly. Dziękuję za ankietę.
OdpowiedzUsuńRonan: W gazecie mogłabyś pracować.*unika walnięcia pięścią w nos*
pójdź na dziennikarstwo xD sprawdzisz się łidealnie
UsuńTeż mi coś!*prycha pod nosem*
OdpowiedzUsuńDelphi: Sprawdziłabyś się dziennikarstwie.
Lloyd: Albo pójdź na literaturę i zacznij pisać książki.
Ja:*bierze katanę Delphi i wyżywa się na kukle*
Ronan: Ale to najszczersza prawda. Czyż to nie twoje opowiadanie widnieje w gazetce szkolnej.*bierze Dreszczyka i zaczyna czytać*
Ja:*wali go pięścią w nos i Ronanowi zaczyna lecieć krew z nosa* Ogłaszam koniec tej dyskusji! TERAZ!
Kai: Już dobrze dobrze.*wszyscy idą do swoich pokoi*
Vanessa mam szybkie pytanko. Gdzie znajdujesz takie fajne gify?! Ja też takie chcę!
OdpowiedzUsuńCzekam na odpowiedź!
same się znajdują. Wpisuję po prostu tagi jakich szukam i to tyle z tej magii
Usuń*Wypisuję radę do zeszytu.* No dobrze. Narazie tego nie ogarniam, ale po kilku minutach lub dniach mój mózg powinien zacząć normalnie pracować. I cieszę się że dałaś znak życia.
OdpowiedzUsuńDelphi: Ty część pierwszą kończ! Dwa lub trzy rozdziały powinny wystarczyć. Nie jedziesz jednak na zielonkę więc masę czasu. No już! Do roboty!
Ja: Dobrze, dobrze.
Dobra kolejne pytanie...
OdpowiedzUsuńSkylor:*macha ręką jakby chciała coś powiedzieć*
Ja: A niech Sky powie.
Skylor:*zbiera powietrze* Kelly jakie słodkie miasto byś wolała? Masz trzy opcje:
1.) Cukrowy Berlin
2.) Czekoladowy Paryż
3.) Watowy Wrocław
Neuro: Rany julek...powiedziałaś Cukrowy Berlin?*zaczyna tarzać się ze śmiechu* Jeny ludzie Cukrowy Berlin! Gruby Hittler!:-D
Lloyd: Dlaczego akurat Hittler?*zaczyna mamrotać niezbyt miłe epitety pod adresem Hittlera*
Cole: Czekoladowy Paryż?!*wybałusza gały że zdumienia, a Neuro dalej się chihra*
Skylor: Może bym jeszcze dołożyła:
1.) Ciastkowy Londyn
2.) Piankową Moskwę
3.) Truskawkowy Madryt
Kai: Ja chcę Truskawkowy Madryt!
Cole: Ciastkowy Londyn?! Ja chcę coś takiego!
Lou: Czy u nas jest jakiś Szalony Naukowiec?
Ja: Nie.*Neuro jest już purpurowy ze śmiechu*
Delphi: Sorka. Nie będzie ciastkowego Big Bena.
Cole: :-(
Delphi: Ja dla ciebie wyczaruję Czekoladowy Paryż. Pasi?
Cole: Pasi!B-)
Ja: Czekamy na odpowiedź. A TY NEURO PRZYSTAŃ SIĘ CHIHRAĆ!*Neuro dalej dostał już napadu kolki ze śmiechu*
Kai: N
Kelly: czekoladowy Paryz! Zjesc taka wieze Eiflle'a z czekolady... *.*
UsuńLloyd: ja tez chce, ja tez chcę!
Kelly: wpakuję cię do wakizki i mozemy jechać
Kelly mam pytanko! Madz możliwość do pojechania na wycieczkę(za friko)do Czekoladowego Paryża. To będzie taka seryjka pytań. Co byś zrobiła?
OdpowiedzUsuń1. Co byś tam zjadła jako pierwsze?
2. Kogo byś tam zabrała?
3. Jaki horror byś tam obejrzała?
4. Co byś ze sobą zabrała?
Lecisz tam samolotem o godzinie 13:00 bieżącego dnia gdy odpowiesz. Życzę miłej podróży.
Kelly: *pije koktail truskawkowy* Co można zjeść w Paryżu?
Usuń*nie przyznaje się że miałą ochotę umieścić w Paryżu akcję jednego opowiadania* Bagietki! podobno mają dobre
Kelly: No to 1) bagietki; 2) Zane'a, GPS się przyda, Cole'a i Lloyda jako ochroniarzy a reszta niech sobie siedzi w domu; 3) nie lubię horrorów ;-; psychikę mam już dośc zrytą przez nich *wskazuje na chłopaków* 4) i to najmniej odpowiednie pytanie dla kobiety xD hm.... na pewno katanę, coś do żarcia ( wrazie gdyby francuskie jedzenie mi nie podpasowało), coś do czytania, poduchę, pluszowego miśka, a ciuchy się tam kupi
..... chyba nigdy tak dużo nie powiedziałaś za jednym zamachem...
Ja uwielbiam się bać! Ale potem nie mogę spać! Dlatego postanowiłam sobie: Żadnych horrorów!
UsuńMorro: Ty to masz dosyć mocną psychikę. Jak na dziewczynę.
Ja: Jak się jest fanem historii to się wie że zawsze może być gorzej.
Ash: Ja wprost nie znoszę horrorów.
Ja: Pytanko do wszystkich(bez wyjątków): Kto z was lubi horrory i straszne opowieści i jakie?
Pythor: Ty to szczerze oglądasz fotosy w internecie z horrorów, a jedyny który obejrzałaś to krótkometrażówka ,,Kiedy gasną światła''.
Ja:*robi dziwną minę i przewraca oczami*Zawsze coś.
Kelly: Jak już mówiłam: nie
UsuńLloyd: Mi pewnie nawet by nie pozwolili >¿>
Kai: Jakoś nie miałem okazji
Nya: Brat mi nie pozwala T^T
Cole: Ja oglądałem ale mi ten typ filmu nie przypadł do gustu
Jay:... hm nie chyba nie oglądałem nic takiego...
Bardzo ladne dzieci mi wyrosly ^^
Cole: My mamy dość spaczony mózg przez oglądanie z tobą ANIME
Kai: To to dopiero horror
Kelly: *tuli się do żóltej ośmiornicy* Nie obrażaj Koro-senseia!!!
Kai: Kolejną zabawkę do domu sprowadziła >.> *dostaje macką w łeb*
Kelly: ^^
A ja zaczęłam czytać Stephene'a Kinga! A to "Mistrz groooozy"
Kelly: 1. Czytasz to a nie cierpisz horrorów
Jak mi przyjaciółka streszczała horror to podobno byłam blada jak plótno na którym malowałam xD
Kelly: Bo BYŁAŚ BLADA JAK PŁÓTNO. No a 2. "Zielona mila" to raczej pod horror nie podchodzi...
Ciiiichaj!
Vanessa! Jak się robi takie fajne nagłówki?! Ja też takie chcę!
OdpowiedzUsuńRonan: Dziwak z ciebie wyrośnie. -_-
Ja: -_-
Czekam na odpowiedź z niecierpliwością!(oczywiście nie zmuszam)
W Gimpie xD
UsuńI jak chcesz to mogę ci zrobić ^^"
Ooooo...*gapi się na nagłówek*...jakie to ładne!
UsuńRonan: Poproś Vanessę! Ona ci to zrobi ładniej niż ty rysujesz!
Ja: Chętnie skorzystam*świecące oczy*! Nie chcę się tylko narzucać.
Cyrus: W poproszeniu o coś nie jesteś najlepsza!
Ja:*do Vanessy* Poprosiłabym o taki nagłówek. Tylko czy mogłabym się uśmiechnąć o niego w następnym twoim poście?*uśmiecha się* Skopiowałabym go i dodałabym do bloga...
Lloyd: Ze smokiem!
Kisaragi: Fioletowym!
Ja:*zaciska zęby* Z fioletowym smokiem. Oczywiście się nie narzucam i do niczego nie zmuszam. I ten smok nie jest obowiązkowy.*patrzy na Lloyda i Kisaragi* Tylko błagam(jeśli się zgodzisz)w poście!
Lloyd: -_-
Dla mnie nie ma problemu, z milą chęcią to zribie ^^
UsuńKelly: *wyjmuje notatnik* a masz jakies specjalne zamowienie procz tego smoka?
Zawsze musisz sie wrracic. Bo wiesz, chce zebys byla jak najbardziej zadowolona wiec jesli bys mogla to podeslij jakies zdjecia ktore chcialabys zeby byly w tym naglowku... C: i bedzie latwiej, a i ty na pewno będziesz bardziej zadowolona aniżeli ja bym wybierala ;)
Dobra jak chcesz bym ją tutaj zamawiała...proszę.
UsuńAsh: Zaczyna się!
Ja: Jeśli chodzi o napis na nagłówku to mile widziany byłby ,,History of the Silver Master and Green Ninja'', obrazki to fioletowy smok Enigma(poniżej jest link do niego)
http://ninjagoninjateams.blogspot.com/p/smoki.html?m=1
i zdjęcie Delphi(to jest Silver)z zakładki Fabuły obok części 4.
Garmadon: Proste wymagania.
Ja: Zdjęcie Lloyda w wersji Anime też będzie mile widziane. Twój podpis jest o-b-o-w-i-ą-z-k-o-w-e. Inaczej nie przyjmę. :-)
Ronan: -_-
Kelly: *zapisuje*
Usuń*odpala Gimpa* robi się! xD ^^
Kelly: I tylko te... 3 obrazki mają być?
Zatrudnie cię jako swojego menadżera
KEEELLLLYYYY! Pomęczę cię trochę! Jestem rannym ptakiem!
OdpowiedzUsuńWszyscy:*śpią*
Ja: A więc...masz pojechać...*myśli*...na Syberię. Masz zabrać trzy rodzaje ciepłych ubrań, dwa rodzaje ciepłego jedzenia i picia, trzy rzeczy tak dla rozrywki i jedną osobę z mojego bloga o Ninjago. Co weźmiesz?*figlarne iskierki w oczach*
Delphi: To kompletnie niedorzeczne!
Ja: Cichaj! Dopiero wstałam i mój mózg nie kontaktuje jak powinien!
Kai: Pchi!
Kelly: 1) Kai co to było to "pchi"? XD
UsuńMeg: "phi"
Kel: AAaa. Myślałam że się zamienił w Picachu (jakkolwiek się to pisze xd) no dobra.
1) Zimowa kurtka, gruby sweter (Vanessa wiedz że zaiwanie ci ten czarny), wełniana czapa
2) zupa, gulasz... druga zupa xD
Meg: A gulasz to też nie zupa?
Kel: *wzrusza ramionami* do picia... kawa, herbata, gorąca czekolada
3) *nad tym myśli 15 minut* Pierwszą myślą była Deplhi.. ale chętnie poznałabym też bliżej Seliel... mogę wpakować dwie do jednej walizki? XD nikt się nie jornie
HAHAHAHAHAHAHAHAHA...
UsuńDelphi: Ja źle znoszę podróże! Ale na Syberię bym chętnie pojechała.*chowa się pod kołdrą*
Seliel: CO?! JA! NIGDY! Nie bierz tego do siebie Kelly...ja tylko źle znoszę podróże i zimno.
Delphi: A obszerna ta walizka? Bo ja mam klaustrofobię-boję się panicznie ciasnych przestrzeni...
Ja: Ja miałam etap gdy bałam się wysokości i przestrzeni. Choć nadal czuję się niezręcznie na dużych wysokościach...
Chen: DELPHI TY SIĘ BOISZ CIASNOTY! WALCZYŁAŚ Z NIEJEDNYM WROGIEM, A BOISZ SIĘ CIASNOTY!
Ja: Wynocha Chen! Jesteś tylko koncepcją i nadal mogę cię usunąć!
Chen:*z podkulonym ogonem wraca do bloga Kitty*
Ja: No to Seliel chcesz jechać?
Seliel: Ostatecznie: Tak.
Ja: A ty Delphi?
Delphi:*nadal czerwona* Tak.
O i Vanessa... wiem że to trochę nachalne i dziecinne...to chciałbym się ciebie jak można dopasować nagłówek do bloga? Bo próbowałam wszystkimi sposobami jakie mi przyszły na myśl i nic. Oczywiście nie narzekam na nagłówek...tylko na moje głupie doświadczenie!
OdpowiedzUsuńNie wiem vo dokładnie ci nie gra.... ale postaram się pomóc
UsuńA więc najpierw wchodzisz w UKŁAD
I masz tam podtytuł NAGŁÓWEK (taki drugi od góry długi pagók)
I tam jest dopasuj... czy coś takiego, nie pamiętam dokładnie a sprawdzić nie mogę bo jestem na telefonie i bym musiała nagłówek usunąć xD
Daj znać czy coś podziałało
Kai(moim hobby na tym blogu będzie męczenie Kai'a :-D)mam kilka pytań!XD
OdpowiedzUsuńRonan: Oho!*zaciera ręce* Zaczyna się!
1) Masz mi powiedzieć co sądzisz
urodzie Kelly! Ale konstruktywnie!
2) Kogo wolisz? Kelly z tego bloga czy...*myśli* Delphi z mojego!
Delphi:*chowa głowę pod poduszką*
3) Co byś zrobił gdyby Vanessa kazała złożyć różową spódniczkę z
falbankami?
4) Zmieniło się twoje nastawienie do Kelly?
5)...*myśli* Jaki jest twój typ girlfriendu? Ale konstruktywnie!
Delphi: Przestań!
6) Wolisz Senseia Wu czy Sensei Kisaragi?
Borg: Przestań już!
Dobrze, dobrze! Czekam na odpowiedź! ;-)
Kai: Mam wrażenie że przez podobne pytania już przechodziłem...
UsuńKelly: Ruszaj dupę i odpowiadaj!
Kai: *ciężko wzdycha* 1. Jest znośna *unika patelni* ale nie mój typ. Pewnie komuś innemu spodobaja sie te blekitne tęczówki
2. Nie mam faworytek
3. Już mi kiedyś założyła więc... Chyba przezyje
Kelly: *wybucha smiechem* jaki teraz pewny a wpierw to sie tak buzyles prawie sie poplakales! XD
*zachlystuje sie powietrzem* O narysuje cie w spodniczce!
Kai: Nie!
TAK! *leci po swoj szkicownik* Yuri'ego juz narysowalam to mam juz wzorzec xD
Kai: *robi sie czerwony*
4. Nic sie nie zmienilo, nadal mnie wkurza, jak nikt inny
5. Eh musze?
Nya: nie! Ja powiem! *chowa sie za Kelly* rudowłose piękności o mocnym charakterze! XD
Jay: Przefarbujmy Kelly na rudy!
Kelly: spierniczaj! Juz raz chcieli mnie na zielono przefarbowac *przypimina sobie jak BFF Vanessy gonila ja z puszka zielonej farby* brr
Kai:........ 6. Mimo ze Wu budzi nas czasem o 5 to jest znosny... I chyba nie zamienilbym go na innego Sensei'a... KONIEC! !!!
Kelly: *z okularami na nosie* mało konstruktywnie *zatrzymuje wiatrem kulę ognia*
Na ogień pójdą Kelly i Vanessa.
OdpowiedzUsuńKelly: Chcesz wystąpić na moim blogu jako zaginiona mistrzyni na Ziemii?
Delphi: Hej! Nie popędzaj się jeszcze 9 dni zostało!
Ja: Pewnie i tak nikt poza Vanessą się nie zgłosi...
Ronan: Przestań przypinać metki! Skąd możesz wiedzieć!
Ja:*przewraca oczami*
Vanessa: KIEDY ROZDZIAŁ? Bo czekam i nie mogę się doczekać!
Lar: Tobie odwala!
Delphi: No, no bez przesady.
Lar: Dobrze. Mój Kwiecie Jurajski.
Ja: Z tego co wiem rośliny
okrytonasienne pojawiły się w Kredzie.
Jay: Ktoś tu nie uważał chyba
biologii.*wredny uśmieszek*
Lar:*czerwony ze złości* A ty nie
uważałeś na wszystkich innych!
Jay:*obrażona mina*
Ja:*znów przewraca oczami* A jeśli
chodzi o ten konkurs...
Ronan:*zmęczona mina* Znów zaczyna!
Jeśli chcesz możesz wysłać dwie postacie w jednym zgłoszeniu, ale zgłoszenie musi być zgodne z ankietą. To moje wymaganie na które naciskam najbardziej ;-)! Wybiorę która postać jest lepsza. A jak nie chcesz by Kelly się powtarzała to nie wymieniaj jej w zgłoszeniu. Uf! Ale się nagadałam!
Pythor: Twój rekord!*dostaje poduszką w łeb*
Oczywiście wysyłasz pod ten sam adres co mi kiedyś wysłałaś nagłówek.
Kelly: *ostrzy paznokcie* Dam szanse Cristal. Ale wystąpić bym chciala. *mierzy Lara wzrokiem* moglabym sprawdzić czy paznokcie sa dostatecznie ostre i twarde. ....
UsuńA rozdzial... Hm... No ciezko, ciezko idzie,.. Im blizej zakonczenia tym jakos mniej mam checi to konczyc... Ale moze sie podniose i niedlugo sie pojawi... Moze
Nie wiem...z Delphi gadaj.
UsuńDelphi: No, no...bez przesady!
Lar: Dzięki*patrzy na Delphi maślanymi oczami*
Delphi:*facepalm* Grrrr...
Jay-nasz śmieszek! Mam pytanko. Co by się stało gdyby taki jeden dołączył się do waszej drużyny i zaczął zażywać do Nyi choć ona tego wcale nie chce co byś zrobił?
A teraz reszta(Jay, Nya, Kai i Sensei też...co sądzicie o Kelly?
Delphi: Ty wyniku konkursu szykuj bo Ashara też ma postać!
Ja: Spoks...mam plan.*ma zaciesz i plan w głowie*
Jay: Mogę się brzydko wyrazić?
Usuń*kiwa głową*
Jay: Skomałbym mu dupę, wybił przednie zęby... a co mi tam, wszystkie zęby, wrzucił pod pociąg a potem... zszył na nowo, powyrywał ręce i nogi, znowu przyszył....
Meg: Siostra! Nasza psychoza się mu udzieliła!
Kelly: Upsik *widząc nastepne pytanie chowa się pod kołdrę* Eh znowu... dobranoc!
Meg: Branoc! *idzie na dach oglądać księżyc*
Jay: ja tam jestem oddany jednej
*do siebie* już niedłuho
Jay: que?
Nie nic
Kai: bez kometarza *dostaje poduszką od siostry i dyskiem od Meg*
Sensei: To moja uczennica i nie przyszło mi oceniać jej wyglądu lecz umiejętności
Kelly: *chichra się pod kołdrą*
Nya: To ja wypowiem się najbardziej konstruktywnie! Kelly to bardzo ładna dziewczyna lecz niestety w to nie wierzy (nie żebym była lesbiją, spokojnie Jay!). Uważa ze jest milion innych dziewczyn które są ładniejsze a ona zostanie sama do końca żywota
Meg: *z góry* ze stadem psów!
Nya: No właśnie. A według mnie ma świetne atuty, piękne włosy a oczy jeszcze piękniejsze i mogę się założyć że nie jednemu zalotnikowi złamie jeszcze serce
Kelly: *prycha pod kołdrą*
Nya: tylko niestety brakuje jej wiary w siebie *patrzy wymownie na Vanesse*
No co, któreś z moich dzieci musiało odziedziczyć niską samoocene, inne stawianie dobra innych ponad swoje a jeszcze inne małomówność! xD
O rany, ale mnie wena naszła na ta odpowiedź O.O
Lloyd! Kogo wolisz? Vanessę czy Kelly?! :-D
OdpowiedzUsuńDelphi: Takie same głupie pytanidła zadawano na Kociej Tablicy! -_-
Ja: Z tego co wiem to już nie bardzo.*smutna mordka*
Delphi: Niech nikt się mnie nie pyta czy wolę Lloyda czy Lara... *grozi palcem*
Lloyd: Nie wywołuj wilka z lasu Delphi bo cię jeszcze o to spytają.
Delphi: Pchi!
Lloyd: Vanessa jest spoko, w koncu to matka Kelly a sama Kelly jest fajną przyjaciółka i można z nią o wszystkim pogadać, wyżalić się, pośmiać...jest tez dobra nauczycielką i psychologiem
UsuńKelly: *czerwona jak burak stoi jak slup soli*
O! A jeśli chodzi o Kai'a...to co by było jeśli ktoś kazałby ci zatańczyć w różowej spódniczce z falbankami na środku Ninjago City do piosenki Eir Aoi Aurora XD. A po co? By uratować Sensei'a Wu który aktualnie jest w
OdpowiedzUsuństanie zagrożenia życia! Zrobiłbyś to by ratować swego Sensei'a?
Delphi: HAHAHAHA! Ile bym dała by to zobaczyć!
Kai:*ogień w oczach* Zamknij się!
Delphi: HAHAHAHAHAHAHAHA!!!*unika kuli ognia*
Ooooo! Mam geniuszu przebłyski! Narysuję cię w tańczącego w spódniczce na środku miasta!
Delphi&Acronix: TAAAK!*trzymają Kai'a*
Ja:*leci po kartkę papieru, ołówek i kredki*
Kai:*próbuje się wyrwać Acronixowi i Delphi* UKATRUPIE WAS WSZYSTKICH TRZECH!!!!
Lloyd: Czterech! Jak też chcę to zobaczyć!
O ja już go narysowałam w sukience..
UsuńKel: *tlumi chichot* W rozwej. Takie z falbankami. Kwadratowym dekoldem.... *wybucha niekontrolowanym śmiechem*
Kai: Ja cię zabiję, obiecuję...
Nie! Potrzeba mi jej jeszcze do 6 części!
Meg: Ile ty masz zamiar tego zrobić?
*wzrusza ramionami* nie wiem czy 6 w ogole pyknie. Jakos wczoraj mnie tak naszlo... Ale wiesz jaki mialam wczoraj dzien
Meg: Nadal masz >.>
A idz *dalej próbuje COS narysowac*
KAIIII! NIE ODPOWIEDZIAŁEŚ NA PYYYYYTAAAAANIEEEEE!!!!!
UsuńKai: a walcie sie wszyscy * wychodzi trzaskajac drzwiami*
UsuńKel: *wtulona w Vanesse* Kai chciał przez to powiedzieć że zgodzilby sie jak najbardziej xD
Kelly! Jest taka sytuacja! Wyglądasz poprostu przecudnie...idziesz do klubu by się rozerwać nagle podchodzi do ciebie nieznajomy chłopak. On się w tobie zakochuje i próbuje z tobą flirtować. Blond włosy i zielone oczy. Przystojniak jakich mało. W dodatku miły. Jak byś się zachowała?
OdpowiedzUsuńKelly: jakby był jeszcze bogaty to ślub już jutro *dostaje poduszka* bedzie mnie pouczac Stara Panna!
UsuńMeg: *bierze kolejna poduszke* PRZYSZŁA Stara Panna, jeszcze nia nie jestem
Kelly: a tak na serio to musialabym go lepiej poznac zeby nie okazal sie pierwszym lepszym pozerem ktory mysli ze jak ma ladne oczka to wszystkie sa jego
Zane! Nasz Zane! Pan toster! Co byś wolał:
OdpowiedzUsuńPocałować dziewczynę w policzek...
czy może któregoś z wężonów w łuski?
Pythor: A wal się...*biegnie do siebie*
Zane: *rumieni sie* No, rzecz jasna ze dziewczyne
UsuńKel: Pythor, boegniesz do tego domku dla lalek? XD
Dios, ja będę musiała znowu o tym idiocie pisać
Pythor: Sama jestes...!
Kel: *skacze na Pythora i przygniata go do ziemi* Zamknij się Luskowaty, na razie jestes TRUP
Dobra Cole! Kogo wolisz Kelly czy...*zastanawia się przez chwilę*Nyę?
UsuńLloyd: Kitty już się nakręciła!
Ja: Jadę do kuzynki więc PRAWDOPODOBNIE będziecie mieć przerwę.
Garmadon: W końcu! Ale ten zjazd ze zjeżdżalnii na Ziemię był genialny!
Wu: Zdecydowanie!
Ja: Czasem się zachowujecie jak dzieci!
Cole: Jak powiem że Nyę to Jay będzie chciał mnie zabić... więc bezpieczniejszą opcją będzie Kelly
UsuńKelly: Dzięki -.-
Cole: No co!?
Kelly: Dla dziewczyny takie stwierdzenie to obraza, głąbie!
Kai: Ej, to ze mną się przezywasz!
Meg: A co zazdrosny? XD *blokuje kulę ognia ścianą z mgły* Pudło!
Kai: *czerwieni się ze złości*
VANESSAAAAA!!! Kiedy rozdział?!
OdpowiedzUsuńLloyd: Ty swój pisz bo już prawie tydzień nic nie wstawiasz!
Sensei Wu!!!! Dopieke Ci!!! Co sądzisz o swoim bracie?! Ale konstruktywnie!!!!!!!
Uum.... *zerka na bloggera* no pisze się... Może jutro będzie
UsuńWu: eeee. Cóż, jewt moim braten i mimo tego że chciał mnie zabić i mnie nienawidzi to chyba w glebi ducha nadal nim jest... Trudno to opisac
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKai, Kai, Kai, Kai, Kai, Kai...Mam pytanko: Podoba Ci się Saya Kisaragi z Blood C?
OdpowiedzUsuńFumito:*tuli Sayę* O NIE! MOJA SAYA I JEJ NIE ODDAM!*wywala do Kai'a język*
Saya:*dusi się* Durniu...jebany...duszę się...
Fumito:*puszcza Sayę* Sorki.
Saya: -_-
Hanako: Kelly mam pytanie. Idziemy na gofry?
OdpowiedzUsuńMiju: Ona chyba ostatnio cierpi na jakąś chorobę
O, zapomniałam że w ogóle mam taką zakładkę xD
UsuńKel: Oo, pamiętam jakie zabawy w te pytania były...
Chłopcy: *wymykają się cichaczem*
Kel: kto powiedział gofry, kocham tego kogoś! *rozglada się po sali* a, Hana, ciebie już kocham ale pokocham bardziej jak postawisz mi gofry :3 *wiesza się na szyi* idziemy?
Meg: *czyta co nowego Nessa wymyśliła na jej temat* one obie cierpią na jakąś chorobę. Obstawiam że to Dawnus Nikomu Nie Wpierdzieliłuś, dlatego im się nudzi
Hanako: Na Gofry!!!!!
UsuńViria: Dziewczyno jesteś Naczelnym Przywódca Sił Zbrojnych roi się od zabójców co by cię chcieli zabić a ty chcesz iść na gofry?
Hanako: Tak